No, no, nie przesadzajmy i nie mylmy pojęć. Bez wątpienia nie jest to paragon fiskalny (w rozumieniu "zafiskalizowany za pomocą drukarki lub kasy fiskalnej") ale to nie świadczy, że jest nielegalny. Jeśli sprzedawca jest płatnikiem VAT, lecz nie musi mieć kasy fiskalnej, byłby to bardzo dobry dokument do rejestracji sprzedaży detalicznej.
Nie ma czegoś takiego jak nielegalny dowód sprzedaży, a o wprowadzeniu czegoś na rynek w sposób niedozwolony to można mówić jedynie jeśli towar pochodził z przestępstwa lub przemytu.