Awanturę? Hmmm... Może dlatego ktoś zgasił tam światło...
Nie, żadnej zagęszczonej atmosfery. Być może osoba z zewnątrz nie do końca rozróżniająca poszczególnych dyskutantów (przeto nie znająca ich specyficznego poczucia humoru) może odnieść takie wrażenie. Zresztą w maju jest największy w roku spęd pentaksiarzy, więc co najwyżej wówczas ktoś komuś wsadzi grabki w plecy i wszystko będzie OKO. Z tym Twoim śniadankiem to trochę jak w tej ludowej przypowieści:
wstaje rano po imprezie
włączam telewizor
patrze
a tu teleexpress