Pokaż wyniki od 1 do 10 z 1093

Wątek: Dolina Rospudy - protest!

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar Kubaman
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    48
    Posty
    4 709

    Domyślnie

    Pogonus, czy wiesz jak wygląda taka budowa? Napiszę, bo myślę, że warto to sobie uświadomić.

    Oprócz wycinki drzew, należy teren podmokły utwardzić budując drogi transportowe oraz miejsca parkowania ciężkiego sprzętu i za/wyładunku.
    Wywrotki, betoniarki, pojazdy transportowe, komunikacyjne, urządzenia do wweircania zbrojenia pod pale itp. itd muszą mieć pewną drogę do poruszania się. I musi być ona tak zrobiona, aby liczne pojazdy bez problemu mogły się wymijać i parkować. Takie drogi buduje się wysypukjąc gruz i tłuczeń, sypiąc i ubijając tak długo, aż najgorsze deszcze nie spowodują rozmycia i zalania. Torfowisko ulegnie zniszczeniu i nie ma bolka. Należy zbudować magazyny materiałów (liczne, to w końcu długi obiekt) oraz miasteczko barakowe dla licznej (bardzo licznej) ekipy budowlanej. Baraki musza być na miejscu, bo między innymi tam przechowuje się dokumantację wykonawczą. Obiakt taki sadowi się na palach wwiercanych w podłoże i zabetonowanych. Jako, że torfowisko jest mocno kwaśne przypuszczam że niezbędne będą instalacje odwadniające (beton i zbrojenie lubią środowisko zasadowe). To oznacza kopanie dołów, budowanie zabezpieczonych wykopów i system drenów odwadniających. Postawienie rusztowania pod zbrojenie wymaga utwardzenia podłoża w celu ustabilizowania - muszą one być położone z dokładnością do milimetrów, twgo wymagają normy wykonawcze. Przy betonowaniu przez wiele tygodni do doliny wjedzie kilkaset betoniarek muszących załadować beton w ściśle określonym czasie. Wygląda to jak ul, operacja jest skomplikowana logistycznie. Na miejscu będize również miejsce do przygotowywania zbrojenia - cięcia i gięcia prętów, spawania, składowania.
    Mógłbym opisać wiele innych ciekawostek, ale chyba wystarczy..


    Czy ty myślisz, że to sie da zrobić bez szkody dla doliny? To przecież maksymalna naiwność!
    Pasja---------------------> www.jakubszyma.pl

    Przedsięwzięcie-------------> www.szyma.com

  2. #2
    Bywalec
    Dołączył
    Jan 2007
    Wiek
    49
    Posty
    107

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kubaman Zobacz posta
    Pogonus, czy wiesz jak wygląda taka budowa? Napiszę, bo myślę, że warto to sobie uświadomić.

    Oprócz wycinki drzew, należy teren podmokły utwardzić budując drogi transportowe oraz miejsca parkowania ciężkiego sprzętu i za/wyładunku.
    Wywrotki, betoniarki, pojazdy transportowe, komunikacyjne, urządzenia do wweircania zbrojenia pod pale itp. itd muszą mieć pewną drogę do poruszania się. I musi być ona tak zrobiona, aby liczne pojazdy bez problemu mogły się wymijać i parkować. Takie drogi buduje się wysypukjąc gruz i tłuczeń, sypiąc i ubijając tak długo, aż najgorsze deszcze nie spowodują rozmycia i zalania. Torfowisko ulegnie zniszczeniu i nie ma bolka. Należy zbudować magazyny materiałów (liczne, to w końcu długi obiekt) oraz miasteczko barakowe dla licznej (bardzo licznej) ekipy budowlanej. Baraki musza być na miejscu, bo między innymi tam przechowuje się dokumantację wykonawczą. Obiakt taki sadowi się na palach wwiercanych w podłoże i zabetonowanych. Jako, że torfowisko jest mocno kwaśne przypuszczam że niezbędne będą instalacje odwadniające (beton i zbrojenie lubią środowisko zasadowe). To oznacza kopanie dołów, budowanie zabezpieczonych wykopów i system drenów odwadniających. Postawienie rusztowania pod zbrojenie wymaga utwardzenia podłoża w celu ustabilizowania - muszą one być położone z dokładnością do milimetrów, twgo wymagają normy wykonawcze. Przy betonowaniu przez wiele tygodni do doliny wjedzie kilkaset betoniarek muszących załadować beton w ściśle określonym czasie. Wygląda to jak ul, operacja jest skomplikowana logistycznie. Na miejscu będize również miejsce do przygotowywania zbrojenia - cięcia i gięcia prętów, spawania, składowania.
    Mógłbym opisać wiele innych ciekawostek, ale chyba wystarczy..


    Czy ty myślisz, że to sie da zrobić bez szkody dla doliny? To przecież maksymalna naiwność!
    Zaraz Pogonus odpowie Ci , że jest dobrej myśli, że jest optymistą i patrzy optymistycznie , że nic nie powinno się stać, że zobaczymy , że jest ładnie i wróbelki będą ćwierkały itd....

  3. #3
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jan 2007
    Posty
    295

    Domyślnie

    Nie znam się na logistyce i technologii budowy dróg i mostów , ale:
    — obszar budowy jest ograniczony wielkością przeznaczonych pod nią działek i doskonale się orientujesz, jaki jest ich wymiar powierzchniowy; nie obejmie zatem „całej doliny”, lecz tylko bardzo niewielki jej fragment,
    — nawet jeżeli pod uwagę weźmiemy oddziaływanie budowy na okoliczny teren, to nie sądzę, aby jego wymiar wykroczył poza obręb budowy więcej niż po 100 m w każdą stronę, co w stosunku do wielkości doliny także jest tylko skromnym jej procentem,
    — chyba nie sądzisz, że zaplecze logistyczne i techniczne budowy będzie usytuowane w samej dolinie na bagnach? Sam pomysł w tym przypadku wydaje mi się absurdalny,
    — zgadzam się z tym, że taka inwestycja to duże przedsięwzięcie techniczne i logistyczne, ale czy nie przesadzasz ze skalą trudności?
    Być może jestem skrajnie naiwny, nie sądzę jednak, aby opisywana przez Ciebie skala oddziaływania budowy na dolinę była aż tak katastrofalna .

    Cytat Zamieszczone przez Nasir Zobacz posta
    Zaraz Pogonus odpowie Ci , że jest dobrej myśli, że jest optymistą i patrzy optymistycznie , że nic nie powinno się stać, że zobaczymy , że jest ładnie i wróbelki będą ćwierkały itd....
    Niewiele się pomyliłeś ! Czyżbyś uważał inaczej? :wink:
    Ostatnio edytowane przez Pogonus ; 26-02-2007 o 14:31 Powód: Automerged Doublepost

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar Kubaman
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    48
    Posty
    4 709

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pogonus Zobacz posta
    — obszar budowy jest ograniczony
    oczywiście, ale nie będize to "nieinwazyjna i specjalna" budowa, która popłynie w powietrzu nad doliną

    — jest tylko skromnym jej procentem
    oczywiście, co nie znaczy, że mało ważnym procentem oraz, że nie będzie to miało wpływu na większy jej obszar. Jak widzisz choćby wjazd takiej kupy samochodów ciężarowych dnem doliny bez wpływu na większy obszar?
    — chyba nie sądzisz, że zaplecze logistyczne i techniczne budowy będzie usytuowane w samej dolinie na bagnach? Sam pomysł w tym przypadku wydaje mi się absurdalny
    no a jak niby ma ise to odbyć? Będą helikopterami zrzucać zbrojenie i szalunki wprost w upatrzone miejsce montażu? A gdzie instalacja toalet, wodociągu, parking, magazyny, stanowiska pracy. Wyobraź sobie wpuszczenie powiedzmy 30 betoniarek na raz do tej dolinki po tych utwardzonych drogach. Gdize się miną? Gdzie będą czekały na rozładunek? Gdzie odprawa formalna?

    — zgadzam się z tym, że taka inwestycja to duże przedsięwzięcie techniczne i logistyczne, ale czy nie przesadzasz ze skalą trudności?
    ja nie przesadzam, ja tylko opisuję jak wygląda budowa estakady lub obiektu mostowego. To nie jest przecież 30 metrowa kładka podparta na łatwo dostępnych brzegach, to skomplikowana konstrukcja, realizowana w charakterystycznych etapach i reżimie. Sam pomyśl, jak to wpłynie na środowisko i krajobraz, ja jedynie opisuję fakty.
    Pasja---------------------> www.jakubszyma.pl

    Przedsięwzięcie-------------> www.szyma.com

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •