forgotten.nature, podejscie "typowego polaka" jest wlasnie takie a nie inne skoro "typowy sprzedawca" oferuje towar ktory mozna fizycznie wziasc do reki, obejrzec i jesli wsio jest ok - kupic.. moze w stanach takie sciemy przechodza ale "tu" ludzie mysla zanim zainwestuja w ciemno swoje ciezko zarobione dudki :-P
prosze, nie mow mi ze USA to istne eldorado okazji - gdyby tak bylo to czemu nie zabierzesz sie za dystrybucje - na pewno sporo bys na tym zarobil
niech gosc pokaze "fizycznie" choc jeden aparat w tej cenie - wtedy nastapiloby nie tyle "podkradniecie kawalka rynku" co trzesienie ziemi na rynku foto.. sory, ale jakos nie chce mi sie w to wierzyc
