PO
Samoobrona
PSL
LID
LPR
PIS
Polska Partia Pracy
Na inną partię
A czy nie wydaje Wam się, że te kilkadziesiąt milionów dla pomysłów Muchomorka to mała cena za poparcie w wyborach? Politycy najmiłościwiej panującego nam okupanta już udowodnili, że nie ma dla nich granic podlizywania się elektoratowi jedynego słusznego radia (próba ogłoszenia Jezusa królem Polski), wobec czego nie zdziwiłbym się, gdyby z pomysłami na dobre wydanie cudzych pieniędzy poszli dalej, np. w kierunku wypłacania pensji księżom itp. To by było kilkadziesiąt milionów (jeśli nie więcej), ale co miesiąc.
Poza tym polecam uświadomienie sobie tego faktu (tzn. obserwujemy spłatę długu) zwolennikom teorii o państwie wyznaniowym. Wprawdzie do laickiej Francji nam daleko, ale wpływ administracji Kościoła Katolickiego na politykę ogranicza się do żądań Muchomorka (i włażenia mu w d z wdzięczności) popartych jego ślepym, ale niezbyt dużym na dobrą sprawę elektoratem. Za dużo Wybiórczej Panowie...
Polska za rządów kurduplo-directores nie stała się bardziej wyznaniowa niż byla wcześniej (religia w szkołach to przecież nie ich dzieło). Ponadto na tle innych krajów wciąż mamy dość tolerancyjne prawo (u nas nie przysięga się na Biblię, a premier nie musi być katolikiem, patrz Buzek).
Czy możesz mi uściślić, co, poza wydawaniem prywatnych pieniędzy, wydarzyło się w ciągu ostatniego roku, co umocniłoby pozycję Kościoła (a nie Muchomorka)? Jakoś moherki mimo łamania transparentów nie utrzymały Wielgusa na stanowisku...
A musialo cos wiecej? To co sie wydarzylo do tej pory Ci nie wystarczy?
A Ty widzisz tu jakas roznice? Dla mnie Rydzyk=Kosciol, ba w dodatku ten jedyny sluszny i poprawny politycznie.
Poza tym, bardzo niespodobaly mi sie slowa premiera, ktore osatnio wypowiedzial na jakims przemowianiu:
Brawo :/Chrześcijański czy katolicki system wartości jest jedynym powszechnie przyjętym systemem wartości w naszym kraju i nie ma on alternatywy
Odrzućmy emocje i porozmawiajmy o faktach: premier, który obiecał, że nie będzie premierem (tak więc nie przywiązywałbym szczególnej wagi do jego słów), finalizuje na naszych oczach transakcję polegającą na kupieniu głosów od jednego z hierarchów kościelnych, który dzięki swojej rozgłośni potrafił je dostarczyć. Pomijając to, że to czyste skur* to ani to umacnia pozycję Kościoła (śmiem twierdzić, że nawet odwrotnie), ani czyni Polskę krajem bardziej wyznaniowym, niż była do tej pory.
A jeśli chodzi o utożsamianie Rydzyk-Kościół to powinieneś pójść dalej i stwierdzić, że wszyscy jesteśmy idiotami, bo jak historia pokazuje, tutaj, wśród forumowiczów CB paru się takich trafiło... Sam przyznasz, że to trochę niepoważne.
Ja się z Waszą oceną faktów zgadzam i nie zamierzam nikogo bronić (podpisuję się pod słowami Marka Kondrata: "Nie mamy problemu z Bogiem, tylko z jego administracją"), ale powtarzanie stereotypów o państwie wyznaniowym nie ma większego sensu. Są kraje w Europie, gdzie wpływ jedynej słusznej religii na funkcjonowanie państwa jest większy.