alez ja czytalem twoje posty.. i doskonale rozumiem o co Ci chodzi.. roznimy sie tylko tym, ze patrze na problem tej (ale i kazdej innej podobnej inwestycji) w troche inny sposob (nzawijmy to mieszczucha ;-) ..
srednio raz w miesiacu jestem w gorach, zwykle w parku krajobrazowym polozonym nad dolina kocierska.. to miesjce nie byloby takie samo, gdyby nagle np. wybudowano tam obwodnice lub chocby zezwolono na wyreb lasu.. moge sobie wyobrazic jak zmienilby sie wyglad tego miejsca i rowniez moge sobie wyobrazic jak zmieni sie dolina Rospudy..
taki maly OT.. piszecie, ze nie podjeto prob wytyczenia alternatywnych drog.. troche mi to przypomina kombinat lesny nad Bajkalem, ktory mial byc najwiekszym kombinatem w ZSRR i produkowac nieograniczone ilosci drewna na papier.. niestety tam rowniez zapomniano zrobic ekspertyz co do jakosci drewna i stopnia w jakim nadaje sie do przerobki.. wydano kupe pieniedzy by okazalo sie ze pomysl sie po prostu ne oplaca.. minelo kilkadziesiat lat i sytuacja sie powtarza
Pogonus, niestety tam nie bylem choc mam nadzieje, ze kiedys tam dotre.. wiem tylke ile moge wyczytac w internecie, uslyszec w radiu i przeczytac w gazetach.. czy to duzo czy nie - pewnie to mi wystarczylo by moc wypracowac soebie wlasna opinie na ten temat..