niekiepskie
ale i tak uwazam, ze 80% sukcesu, to tam byc - piszac farmazony na forum, to raczej marne sznase na zlapanie takich ujec, co najwyzej mozna pobawic sie w wyszukiwanie na necie...![]()
niekiepskie
ale i tak uwazam, ze 80% sukcesu, to tam byc - piszac farmazony na forum, to raczej marne sznase na zlapanie takich ujec, co najwyzej mozna pobawic sie w wyszukiwanie na necie...![]()
Pozdrawiam, Michal
Kto pyta, jest głupcem pięć minut; kto nie pyta, pozostaje nim na całe życie.
Pkt 8 Regulaminu - niedozwolona stopka tu była...
alez oczywiscie ze nie masz racji...
na tym forum jest kilkaset osob, ktorym sie wydaje ze maja warsztat (lub go maja), a ktore nigdy takich zdjec nie zrobia, bo ich tam nie bedzie.
W dobie fotografii cyfrowej nawet kompletny laik metoda prob i bledow (bo to akurat nic nie kosztuje) moze dojsc do calkiem interesujacych rezultatow, pod warunkiem ze bedzie miec mozliwosc przebywania w "fotogenicznym" miejscu.
Dla wiekszosci tych mocno gardlujacych wyjscie za miasto na zdjecia to cala wyprawa, wiec o czym rozmawiac....
a to co odroznia ftografika/fotografa (Jak to zwal tak to zwal) od przecietnej jest umiejetnosc uzyskania powtarzalnych rezultatow przede wszystkim na materialach odwracalnych......
a co to znaczy "z wlasciwym sprzetem"?
Pozdrawiam, Michal
Kto pyta, jest głupcem pięć minut; kto nie pyta, pozostaje nim na całe życie.