No ale najpierw musisz go wyciagnac z kabury i podejsc na tyle blisko zeby przeciwnika nim dotknacJak to mowi moj kolega (posiadacz paralizatora i kilku jeszcze innych zabawek) to tylko modyfikator sily obalajacej bez wplywu na zasieg i raczej z niewielkim wplywem na morale przeciwnika.
Tez nie jestem specem w srodkach obrony po wielu jednak dyskusjach wniosek wyszedl jeden ... najlepsze sa gazy w postaci żelowej - ale nie te tanie tylko takie porzadne (okolo 100-150 zl za pojemnik) dzialajace takze na osoby pod wplywem alkoholu i narkotykow.