Coś razem z Kubamanem macie małe wymagania. Wystarczy że nie będzie czerwony i już. Tylko jakoś mi to pozostaje w sprzeczności z pięknymi hasłami patriotyzmu, dumy narodowej itd, które to Kubaman chętnie głosi.
Sorry, mam trochę większe wymagania niż warunek aby prezydent - obojętnie jaki buras - byle nie czerwony.
Śmieszne, wyszło na to, że chyba jestem niepoprawnym marzycielem...