Wracając jeszce raz do tematu ( tzn tematu ubocznego tej dyskusji bo głównym są obiektywy - tak jakby ktoś przeoczył ) to przeraża mnie bezdusznośc. Bezduszność już nie tylko myśliwych ale i co poniektórych uczestników tej "debaty".
Jak słysze że kółka łowieckie są pożyteczne gdy patrzy się na całokształt populacji dzikiej zwierzyny to scyzoryk mi się otwiera . Spójrzcie może na to z perspektywy tej jednej zabijanej sarny czy dzika:
- Czym ja zasłużyłem na śmierć , czemu do mnie strzelają ??
BO mam za małe rogi albo krzywą noge bo moje futro jest nie takie jak trzeba ( albo wręcz przeciwnie jak to się częściej zdarza)
Kto ma prawo i kto je mu dał zeby mnie zabić i w imie czego ??
W imie trzymania czystości w moim gatunku ?? Hitler, Stalin i Musollini byli by dumni słysząc takie poglądy ...
A może zaczniemy takie zasady stosować w stosunku do gatunku ludzkiego: Kulawi, ślepi, głusi, chorzy na choroby zakażne na odstrzał !!! Strzelają ci którzy wykupili składki członkowskie i stać ich na strzelby - w imie czystości i dobra całej populacji -- ehh szkoda gadać...