Innym wyjściem z sytuacji jest kupienie którejś z seryjnych matówek canona. Sam zmieniłem standardową na kratkę i ręczne ostrzenie jest zdecydowanie łatwiejsze. Pewnie jeszcze łatwiej będzie z matówką makro. W przeciwieństwie do innych matówek (łącznie z tymi piłowanymi z domowych warsztatach) nie ma najmniejszych problemów z pomiarem światła i wprowadzaniem korekt "na oko" lub "na rawa".