Zakłady Mięsne, rzeźnia nr 5.
Stoją dwie krowy:
‑ Jestem Mućka, cześć.
‑ Krasula.
‑ Pierwszy raz tutaj?
‑ Nie, ****a, drugi.
Zakłady Mięsne, rzeźnia nr 5.
Stoją dwie krowy:
‑ Jestem Mućka, cześć.
‑ Krasula.
‑ Pierwszy raz tutaj?
‑ Nie, ****a, drugi.
Pozdrawiam
Riccardo
--
Fuji & Ricoh
Na balu przebierańców grupka panów obserwuje panią, która jest kompletnie naga i wymalowana całkowicie białą farbą. Wreszcie jeden nie wytrzymuje podchodzi do pani i pyta:
-Przepraszam ale czy mogłabypani powiedzieć za co jest przebrana.
Pani podnosi nogę do góry i mówi:
-Za dziurę w zębie.
kazper
Canon 100D + 18-55 IS STM + Sigma 70-300 DG APO MACRO
Facet leży z laską w łóżku po niezłej "zabawie" i pyta :
-Czy mogę do ciebie mówić Ewa ?
-Dlaczego Ewa, przecież mam na imię Monika.
-Bo Ewa, była pierwszą kobietą na świecie, a ty jesteś moją pierwszą
kobietą z którą spałem.
-Dobra, a ja mogę do ciebie mówić Peugeot ?
-Dlaczego Peugeot ?
-Bo ty byłeś moim 207.
Kolejna 'uczona' **** w kraglu...
LINK
Dorosły wnuk pyta się dziadka: "Dziadku, ty jesteś taki mądry, za
czasów swojej młodości zwiedziłeś kawał świata; doradź mi gdzie mam
jechać na wakacje ?" Dziadek na to: "Jeśli masz jechać gdzieś na
wakacje, to tylko do Moskwy ! To najwspanialsze miejsce na ziemi:
bierzesz sobie ze sklepu co chcesz, nikt cię nie zatrzymuje; dajesz
w pysk pierwszemu lepszemu kolesiowi na ulicy a on ci nawet nie
chce oddać; w parku bierzesz jaką chcesz pannę w krzaki i robisz z
nią co chcesz, a ona nawet nie krzyczy pomocy". Taka perspektywa
zachęciła wnuka - kiedy przybył na miejsce postanowił
wypróbować "atrakcje" o których mówił mu dziadek. Kiedy próbował
wynieść telewizor ze sklepu, ochrona pobiła go i wyrzuciła ze
sklepu na zbity pysk. "Coś tu nie gra" pomyślał wnuk, ale nie
poddał się - "może z przechodniem zadziała". Podszedł do pierwszego
lepszego gościa na ulicy i dał mu w pysk. Jednak przechodzień ani
myślał byc uległym - oddał cios od razu. Po chwili przybiegła
ppolicja i pobiła bez pytania jednego i drugiego. "No cóz, może z
panną sie uda" pomyślał wnuk. Poszedł do parku, zaciągnął jedna w
krzaki, ale ta od razu użyła na nim paralizatora.
Zawiedziony facet wrócił z Moskwy do domu. Na przywitanie z
dziadkiem powiedział mu "Aleś mnie dziadek wpuścił w maliny!" i
wszystko mu opowiedział. Dziadek zastanowił się i spytał wnuka:
- A z kim ty byłeś na tej wycieczce ?
- Jak to z kim ? Z Orbisem.
A dziadek rozpromieniony na to:
- A widzisz - a ja z Wehrmachtem
Bardzo dobre.. tylko "z **** wziete" bo akurat w Moskwie to wehrmacht nie byl.