A na forum zrobiliśmy statystyki Sandisk vs Kingston i wyniki wskazywały na olbrzymią różnicę awaryjności. Nie uwierzę, że wynika to wyłącznie z zachowań uzykowników (kingstony częściej spadają lub bardziej się grzeją na słońcu? są przecież białe ). Do tego statystyki sandisków są pogarszane podróbkami.

Piszesz, że w karcie może być zły lut, który po 3 miesiącach spowoduje awarie. A czy producent nie może wypuszczać do sprzedaży kart z takim typem wady?

Gdyby tak było, jak piszesz, to elektronika w ogóle by się nie psuła, matryce by nie szumiały i windows by się nie wieszał