Racja, ale jakoś nie przemawiają do mnie te uszczelnienia i bajery... Ludzie robią piękne zdjęcia 350D w afrykańskim kurzu, na lodowcach, w mokrej dżungli i dalej wszystko działa... Najwyżej dołożą 200 zł za wyczyszczenie body po jakiejś ekstrmalnej wycieczce.

Do formatu 10x15 wszystko jedno czym jest zrobione zdjęcie. Wiele wydawnictw nie publikuje zdjęć większych i tu się zgodzę - nikon jest ok. Ale jak chcesz fotę na rozkladówkę, okładkę coś A4 lub A3 to już pięknie nie jest.

PS
Mi w nikonie podoba się klik migawki