<ellycaer> Ostatnio przeskanowałem sobie porty
<ellycaer> i znalazłem 50zł w kieszeni
<ellycaer> Ostatnio przeskanowałem sobie porty
<ellycaer> i znalazłem 50zł w kieszeni
Are you brave enough?
Kiedyś był link z pomnikami, teraz czas na budynki
http://leenks.com/gallery433-all.htm
Kilku chłopaków wybierało się na dyskotekę. Bardzo chciała z nimi pojechać ich koleżanka, której bardzo śmierdziało z ust. Długo nie chcieli się zgodzić, w końcu ona obiecała im, że nie będzie się odzywać. Na dyskotece sporo chłopaków prosiło ją do tańca, lecz ona odmawiała. W końcu pomyślała sobie:
• Idę tańczyć! Mam dosyć podpierania ścian. Przecież jestem na dyskotece. Ale muszę pamiętać, że nie mogę nic mówić, bo będzie mi śmierdzieć z gęby.
Zaczęła tańczyć z jakimś chłopakiem. Tańczą jeden taniec, drugi, piąty... Ona wciąż się nie odzywa. Chłopak pomyślał, że jest bardzo nieśmiała. Pyta:
• Jak ci na imię?
• Renata
• O, pierdnęłaś?
• Nie.
• O, znów pierdnęłaś!
wymarzony fullfrejm z jasnym słoikiem, reszta bez znaczenia
Jakby ktos potrzebowal troche sprzetu biurowego... Izba celna sie wyprzedaje: http://panoramaokazji.pl/szczegoly/i...g,1,index.html![]()
hmmm...biorę wszystkow sumie można byłoby wziąć krzesła i stoły oraz szafki w sumie opał za 10 zł od sztuki
![]()
30D, C 17-40 f4 L, 50 f1.8, 70-200 f4 L, 430 ex, oraz -=iii=<)
CZYTAĆ I PAMIĘTAĆ !!!!
Przychodzi prawiczek do domu publicznego i mówi do burdelmamy:
- Witam, chciałbym spędzić dzisiejszą noc z jedna z pani dziewczyn, tylko mam prośbę, proszę mi dać jakąś doświadczoną bo ja nie jestem jeszcze obyty w tych sprawach
Na to mama:
- Słuchaj koleś to jest ekskluzywny dom publiczny, przyjmujemy tylko doświadczonych klientów spadaj do lasu i ćwicz na dziuplach, możesz przyjść za 2 lata.
Przychodzi po 2 latach wyrośnięty jak tarzan i mówi:
- Chce kobiety, tylko nie byle jakiej.
- Ja jestem wolna - mówi burdelmama.
- No to idziemy na górę.
Poszli do pokoju i gość mówi:
- Stań w rogu pokoju.
Stanęła.
- Zdejmij ubranie.
Zdjęła.
- A teraz się pochyl.
Pochyliła się .
Gość wziął rozbieg i strzelił jej siarczystego kopa .
- Co jest, o co ci chodzi? - pyta zszokowana mamcia.
- Sprawdzam, czy nie ma szerszeni.
Rzeźnik miał syna, mało rozgarniętego, ale jedynego wiec chciał mu
przekazać dorobek życia. Prowadzi go do fabryki i mówi:
-Zobacz, synu. tu jest maszyna. Wkładasz do niej barana,wychodzi
parówka,kapujesz ?
-Nie.
-No,co tu do nierozumienia, baran, maszyna, parówka kapujesz?
-Nie.
-No ja pie***lę - patrz tutaj: tu wkładasz barana. Chodź na
druga stronę widzisz, wychodzi parówka. Kumasz nie?
-Tato, a jest taka maszyna, gdzie wkłada się parówkę a wychodzi baran?
-Tak, k***a, - twoja matka!
wymarzony fullfrejm z jasnym słoikiem, reszta bez znaczenia