Pokaż wyniki od 1 do 10 z 37

Wątek: Lotniska - zakazy??

Mieszany widok

  1. #1
    PaQ
    Guest

    Domyślnie

    Sprzęt wolał bym już wysłac pocztą niż przewozić w bagażu nadawanym. Wiele razy przyglądałem się jak sa te walizki ładowane i rozładowywane - oczy deba stają, zwykle jakiś osiłek urządza sobię mały konkurs rzutu walizką do luku :/ (Mam nawet nagrany filmik jak kogos interesuje) . Już pomijam fakt, że może sobie w nich pogrzebać każdy do woli.

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar Krzychu
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Ambush Country
    Wiek
    49
    Posty
    3 611

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez PaQ Zobacz posta
    interesuje) . Już pomijam fakt, że może sobie w nich pogrzebać każdy do woli.
    Słusznie, bo przecież można sobie zamknąć walizkę / torbę...
    W lotach z US trzeba mieć otwarty bagaż (leciałem kilka razy, nikt poza TSA w czasie kontroli do niego nie zaglądał) ale można kupić tzw. TSA approved lock i jest ok...
    Pozdrowienia,
    KZ
    KZ Aviation Photography

  3. #3
    PaQ
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Krzychu Zobacz posta
    W lotach z US trzeba mieć otwarty bagaż (leciałem kilka razy, nikt poza TSA w czasie kontroli do niego nie zaglądał) ale można kupić tzw. TSA approved lock i jest ok...
    Mówiłem o sytuacji ogólnie, nie wydaje mi się by zamknięcia TSA approved były obsługiwane poza USA, po drugie jeśli do takich zabezpieczeń istnieje uniwersalny dostęp to oczywiście wszyscy zainteresowani i tak go znają. Zresztą jakie by to zabezpieczenie nie było, jeśli nie masz sprzętu na oku to nie wiesz co się z nim dzieje i szczerze mówiąc nikogo oprócz Ciebie na lotnisku to nie obchodzi.

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar Krzychu
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Ambush Country
    Wiek
    49
    Posty
    3 611

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez PaQ Zobacz posta
    Mówiłem o sytuacji ogólnie, nie wydaje mi się by
    Ogólnie (poza US) to można zamknąć bagaż (na kłódkę lub miec zamykaną walizkę), więc w ogóle nie rozumiem co miałes na myśli pisząc że każdy ma dostęp....
    Pozdrowienia,
    KZ
    KZ Aviation Photography

  5. #5
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Poland / Bytom
    Posty
    47

    Domyślnie

    W koncu jutro lece. Po 2 tygodniowym sledztwie juz wiem ze mozna spokojnie brac sprzet do podrecznego. Dwa dni temu potwierdzil mi to jeszcze raz kolega ktory latal ostatnio do Turcji. Plecaczek juz mam spakowany ale zauwazylem jeden problem
    Oprocz aparatu zabieram databank welland. Podobno na żądanie musisz uruchomic sprzet i pokazac jak dziala. Ten databank wyglada jak malutka bombka.
    Teraz to moge go nadac w walizce ale z powrotem bedzie pelny zdjec wiec wolalbym go nie stracic.
    Maly klops macie jakies pomysly???
    Canon 350D + Tamron 17-50 2.8, Lampa 430 EX, Battery Gripp, Sigma 70-300 DG APO, Kingston 1GB x 3, Canon 50mm f/1,8

  6. #6
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Wawa
    Posty
    48

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez PaQ Zobacz posta
    Sprzęt wolał bym już wysłac pocztą niż przewozić w bagażu nadawanym
    Jadąc w służbową delegację na tydzień mam wysyłać sobie sprzęt pocztą? W moim przypadku był to zbieg okoliczności, że musiałem lecieć z Etiudy i akurat pasażerowie do Paryża mieszali się z tymi do Londynu.
    Ale z innej beczki: latam po Europie kilka razy w roku i nigdy nie miałem problemów z bagażem (nigdy nie zaginął ani nigdy nie był zniszczony). Co innego w US - tam rzeczywiście bagażowi Murzyni, sorry Afroamerykanie rzucają bagażem jak worem z kamieniami (bo kartofle by lepiej traktowali).
    Canon 30D | obiektyw do KITu | Praktica MTL5 | Zenit 12XP

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •