Pierwsza lustrzanka Panasonica

[Pikczer]

To nie paranoja rynek dslr-ów jest marketingowo dużo bardziej podobny do rynku komputerów i elektroniki konsumenckiej niż rynek slr. Mali gracze nie mają wyjścia tylko muszą się podeprzeć kapitałem tych dużych. Takie firmy jak Panasonic mają tak uznaną markę i silną pozycję rynkową, że to tylko kwestia czy się bardziej czy mniej w ten temat zaangażują.

No, moze i prawda. Ale robi mi sie jakos niesmacznie z aparatem... np. SONY.
Chodzi o to, ze firma UNILEVER wypuszcza margaryne i proszek do prania pod inna nazwa i to IMHO jest zdrowe podejscie. A niech sobie firma SONY czy PANASONIC wypuszczaja dSLR'y, tylko niech zniknie stamtad ich logo - bo to sie gryzie

[obey]

Nokia zaczynała w przemyśle drzewnym. Ma to jakieś znaczenie obecnie?

[Kolekcjoner]

No, moze i prawda. Ale robi mi sie jakos niesmacznie z aparatem... np. SONY.

Niestety co do smaku to obawiam się, że te firmy mają to głęboko w d... . Im chodzi tylko i wyłącznie o "szmalec" i nic innego niestety:-?. Jeszcze w latach 70-tych było inaczej. Wygrywały firmy które robiły rzeczy najsolidniejsze, a teraz byle było tanio i dużo bajerów.

[Bagnet007]

Może się mylę bo nie jestem w tym tak rozeznany, ale wydaje mi się że kiedyś producenci bardziej szanowali siebie i swoją markę. Dziś technologię można poprostu kupić i mieć od razu te dziesiątki lat doświadczeń.

[obey]

Może się mylę bo nie jestem w tym tak rozeznany, ale wydaje mi się że kiedyś producenci bardziej szanowali siebie i swoją markę.

Kiedyś to z wróbla było wiadro mięsa i pierzyna...

[a.z]

Zupełnie nie rozumiem dlaczego wszyscy "profesjonaliści" tak czepiaja się tuch LCD z podglądem na żywo i kadrowaniem przez LCD a nie przez wizjerek . To jakaś paranoja . Sory ale kompakty z LCD swją pracą bardziej przypominają pracę średnim i dużym formatem niż lustrzanki i wyśmiewanie się z tego jest podyktowane chyba nieznajomością takiej techniki pracy . Latami robiłem zdjęcia aparatami z matówkami 6x6 i 6x9 gdzie kontrola kadru jako całosci jest o wiele lepsza niż w zwykłej lustrzance , dla kontroli szczegółów trzeba się wspomóc lupką ale cały kadr ogladamy na matówce w 1do1 jak polaroida , tak samo jak na LCD w debilku . Ta sprawa jest szczególnie istotna w studiu gdzie przy ustawianiu wielogodzinnym tematu i lukaniu w ten cholerny wizjerek można ześwirać tak jest do du....y. Czekam aż wszystkie lustrzanki będą miały podglad na żywo :rolleyes: , a jak to komuś przeszkadza zawsze możnaq wyłączyć.

[Bagnet007]

Ja nie jestem profesjonalistą, ale widzę różnicę między patrzeniem na LCD a na obraz powstający bezpośrednio z obiektywu.

EDIT: Szczególnie jeśli mam tylko manualne obiektywy. Ale każdy ma swoje zdanie na ten temat.

[CzłowiekZ]

Ja nie jestem profesjonalistą, ale widzę różnicę między patrzeniem na LCD a na obraz powstający bezpośrednio z obiektywu.

EDIT: Szczególnie jeśli mam tylko manualne obiektywy. Ale każdy ma swoje zdanie na ten temat.

Nie wiem czy jesteś takim ignorantem z powodu młodego wieku czy tylko nie masz pojęcia o możliwości jakie daje kadrowanie na LCD

Jak masz manualne obiektywy to na LCD będzie Ci dużo lepiej i łatwiej łapać ostrość Bo OVF nie ma 2,5 cala, ani powiększenia x10

Co do ceny w Polsce to ma oscylować ca 6000 zł za kit więc nie wiem czy dużo z takim obiektywem


BTW Witam forumowiczów

PS
Masz cyfre?

[Tomasz Golinski]

Jak masz manualne obiektywy to na LCD będzie Ci dużo lepiej i łatwiej łapać ostrość Bo OVF nie ma 2,5 cala, ani powiększenia x10

A ile ma pikseli i jak często jest odświeżany? I z jakim opóźnieniem?

[mkd]

... jakoś nie wyobrażam sobie kadrowania w słoneczny dzień na LCD :/