Oczywiście, od początku pisałem, że 12EV to jest matematyczna - teoretyczna możliwość matrycy i że szum będzie to obcinał z dołu.Zamieszczone przez Tomasz Urbanowicz
Chyba się teraz dogadaliśmy.
Oczywiście, od początku pisałem, że 12EV to jest matematyczna - teoretyczna możliwość matrycy i że szum będzie to obcinał z dołu.Zamieszczone przez Tomasz Urbanowicz
Chyba się teraz dogadaliśmy.
650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0
Nie tylko teoretyczna. Z wiekszosci lepszych aparatow da sie wyciagnac to praktycznie.
http://www.clarkvision.com/imagedetail/dynamicrange2/
Tak... znowu ten sam link
12 moze nie. Sporo zje szum tam na dole. Ale ponad 10 nie jakims wielkim osiagnieciem.
Przytoczony przyklad jest do luftu. W nim wszystko determinuja nie mozliwosci matrycy a to co z jej mozliwosci zostalo wykorzystane w finalnym pliku jpg.
Na dpreview caly blad polega na porownywaniu wygenerowanych na koniec jotpegow. To nie jest to co zarejestrowala matryca i da sie z niej wyciagnac a to, co zostalo z tej informacji wyciete i zapisane w pliku na koniec.Nie jest ona w stanie zarejestrowac jednoczesnie najjaśniejszego i najciemniejszego miejsca rzeczywistej sceny, o ile będa one odległe od siebie o więcej niż 8EV (jak zgodzimy sie z dpreview).
O tym ze raw ma po 1ev zapasu w stosunku do jpg zakresu w kazda strone wie chyba kazdyTo i to 8 z kawalkiem EV na dpreview akurat daje dobre 10 "z czyms".
Jedni sobie to moga wykorzystac ratujac swiatla i przesowajac wszystko z przeswietlonego w lewo. Inni moga cale 10ev upchac w jedna fote. Wszystko kwestia upodobania. A ze puszka do jotpegow upycha 8 i nic wiecej to nie kwestia brakow matryc a tego, ze taka fota z tona ev na niej wyglada po prostu zle.
...
Tiaaaaaa.... najciekawsze jest w tym linku koncowe podsumowanie autora:
"...Thus effective spatial resolution drops when the noise becomes excessive. Thus while one can claim 10 or more stops of information are recorded, the information at the extremes is of little use. The definitions I used here are consistent for digital as well as film sensors. These conclusions are similar to other who have studied this problem."
10 EV i więcej upakowane w jpg w rozsądny sposób wcale nie musi wyglądać tragicznie. Nasze oczy mają zdolności adaptacyjne i "na żywo" widzimy dużo więcej niż 12 EV - siedząc w ciemnym pokoju i patrząc przez okno widzę dobrze oświetlony słoncem krajobraz i szczegóły w cieniach "pod parapetem" - pewnie dlatego, że tam stoi butelka z piwem. Dobrze zrobiony HDR ale pochodzący z wielu naświetlań może być przyjemny w odbiorze.
Spierał bym się z poglądem, że w jpeg jako pliku wynikowym z RAW jest ograniczenie rozpietości tonalnej - kompresowac można do woli choć skutek bedzie katastrofalny. Ograniczenie owszem jest tylko chyba w samym monitorze. JPEG to plik, który ma byc (z definicji) wyświetlany na ekranie monitora. Monitor ma rozpiętośc tonalna 0-130 candeli. JPEG to odwzorowanie, rzutowanie z jednej przestrzeni w drugą. Jeśli się baaaardzo uprzeć to właściwie trzeba by wszytko odnosić do światła produkowanego przez monitor a to 2 candele to dwa razy więcej niż jedna. To już jest całe 1 EV czyli z definicji EV monitor jest w stanie "odwzorować" coś około 8EV mając sam w sobie dużo mniejszą "rozpiętośc tonalną".![]()
w części dotyczącej rozpiętości tonalnej na dpreview nie posługują się jpg, a RAW.
inaczej ta rozpietośc nie mogłaby byc większa niż 8EV - a jest, od 8,2 do 8,4:
Dynamic Range compared:
http://www.dpreview.com/reviews/nikond200/page22.asp
sorry, że z testów nikona, ale jest odniesienie do body canona
na samym dole jest o różnym wywołaniu tego samego rawa (w D200)
Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 01-09-2006 o 22:15
Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...