Musiałem sprawdzić na mapiejakieś 50-80m, tańczące były dość blisko i wypełniały mi kadr, ten krzyczący był już daleko i to jest mocny crop, ok 13mpx
Musiałem sprawdzić na mapiejakieś 50-80m, tańczące były dość blisko i wypełniały mi kadr, ten krzyczący był już daleko i to jest mocny crop, ok 13mpx
Z całym szacunkiem do Ciebie i twoich osiągnięć fotograficznych (naprawdę jestem pod wielkim wrażeniem wielu twoich prac i nie mi kwestionować to, co piszesz), ale to nie jest możliwe, żeby z 50-80 m żurawie wypełniały ci kadr na 560 mm. Byłem kiedyś w podobnej odległości od nich, może nawet bliżej (co prawda scena nie była tak efektowna, ale to nie istotne w tym przypadku), miałem do dyspozycji ekwiwalent 640 mm (400 mm na aps-c) i musiałem mocno cropować![]()
Sprzęt jest ważny, ale ważniejsze są chęci i umiejętnościNiestety ja mam tylko chęci
galeria na forum Canon-board
galeria na stronie lotnictwo.net.pl
galeria.solti.pl
Jak nie? Obiekt o wysokości 1,5 m z odległości 50 m wypełnia wysokość klatki 24x35 mm w ponad 70%, czyli akurat tyle, żeby powiedzieć "wypełnia kadr".
Policz: https://darekk.com/kalkulator/
Cauchy - Ty się tak łatwo nie poddawaj.
--- Kolejny post ---
Lepiej podjechać spokojnie samochodem, oczywiście jeśli się da. Mniej się boją niż człowieka na nogach.
--- Kolejny post ---
A co do zimowania, to żurawie są bardzo odporne na zimę. Nie odlatują daleko: delta Dunaju, południowa Hiszpania.
Tu https://www.canon-board.info/threads...=1#post1470879 zrobiłem zdjęcie żurawi (żurawiów) w styczniu na Kaszubach. Oczywiście nie takie ładne jak Cauchy'ego, ale też nie o to w nim chodziło.
Ostatnio edytowane przez Leon007 ; 10-03-2025 o 16:13
Nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba.
JaCzłowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
Konfucjusz
Nawet żurawie mutanty tyle nie mają
Ale naprawdę nie mam ochoty na spory. Skupmy się może na pięknych fotach autora tego wątku.
--- Kolejny post ---
Potwierdzam. Swoje foty robiłem przez otwarte okno samochodu. Wyjście z auta każdorazowo kończyło się ich spłoszeniem. Pieszo nigdy mi się nie udało ich tak podejść a z czatowni nigdy nie próbowałem.
--- Kolejny post ---
Zastanawiałem się, czy te, co u nas zimują, to są osobniki, które po prostu nie odlatują, czy nasze odlatują wszystkie, a te zimujące u nas przylatują z terenów bardziej wysuniętych na północ. Ale nie znalazłem info. Sam mam miejscówkę, niedaleko Poznania, gdzie żurawie są przez cały rok.
Sprzęt jest ważny, ale ważniejsze są chęci i umiejętnościNiestety ja mam tylko chęci
galeria na forum Canon-board
galeria na stronie lotnictwo.net.pl
galeria.solti.pl