Ewidentnie wyszedł z fazy beta. W sumie to typowe błędy, które wychodzą przy testowaniu przez większą grupę użytkowników. Kto by dziś robił jakieś bardziej poważne testy przedprodukcyjne.
p,paw
No, to taka powszechna filozofia dziadostwa. Co się zacznie dziać gdy, na przykład, producenci układów hamulcowych do samochodów będą wypuszczać na rynek wersje beta do testowania przez kierowców.
Nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba. Ja
Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry. Konfucjusz