
Zamieszczone przez
mystek
Ok, czyli generalnie nic się nie zmieniło między lustrzanką a bezlustrem w takim strzelaniu ptactwa. W R mam podobnie właśnie, czyli właśnie AF myszkuje i nie zawsze trafia w oko - to przeskoczy gdzieś na skrzydełko, to na główkę, a czasami na oku siedzi właśnie. I podobnie też - jak leci ptak, to zazwyczaj są ostre zdjęcia na całości. Żeby AF nie myszkował, to chyba trzeba by było ostrzyć na piksel, bo czasami oko ptaka jest małe w wizjerze i też - swoją drogą - ciężko utrzymać czasami kratkę punktu AF stricte na oku, czasami gdzieś zjedzie. Czasami ta stabilizacja też tak porusza obiektywem.