EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.
EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.
EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.
w dzisiejszym odcinku szosa.be
z gory przepraszam za belgijska pisownie pewnego popularnego w naszym kraju slowa...
Fleche Wallone
#3672
przelot przez Ouffet (po prawej Tom Pidcock)
#3673
lawa po zakurzonej glownej ulicy Ocquier
#3674
peleton w Ocquier
#3675
peleton przy drugim nawrocie za Stree
#3676
czlowiek, ktory pisze legendy
#3677
wzrok szachisty
![]()
I miny kolarzy, którzy już wiedzą że zaczął się sezon jednego, wzglednie 3 kolarzy i bedzie trwał pewnie niewiele krócej niż panowanie Federera-Nadala-Djoko a cała reszta będzie tam jezdzic tylko tak sobie…
Super szoty. Jak to wygladalo z pktu widzenia fotografa, ile punktow na trasie obskoczyłes?
a tu nie jestem taki pewny. jeszcze 3 tygodnie temu wygladalo to jakby Jumbo mialo zamiatac konkurencja podloge. a potem wpadl Pogi i kanibalizuje konkurencje. ale czy ten Pogi bedzie walczyl o generalke w ktoryms z 3 wielkich tourow? moze we Francji, ale nie wiem czy UAE jest az tak mocne, zeby trzytygodniowy wyscic przetrwac.
w sumie 4 lokacje. okolice mam troche obcykane i znam skroty drogowe wiec wiedzialem co moglem sprobowac.
Mur de Huy potraktowalem jako bonus (w takich miejscach sa tlumy kibicow i chcac cos sfocic hobbystycznie trzeba 2 godziny przed planowanym przyjazdem dotrzec i bronic miejsca lokciami. na to nie mialem czasu. ani rozeznanego terenu. dotarlem na wysokosc podium i stwierdzilem, ze skoro i tak nie zobacze mety, to moze chociaz w tym miejscu cos sie uda. i sie pofarcilo...
jak to wyglada z punktu widzenia fotografa... wiosenne klasyki flamandzkie (niderlandzkie i belgijskie) maja to do siebie, ze to najczesciej dlugie dystansy (200km i wiecej) na malym terenie, wiec to czesto jest spory recycling kawalkow drogi (po 2-3 razy te same podjazdy z roznych stron, albo wrecz petle drogowe). w Ardenach Flamandzkich (E3 -> Ronde) to sie ciezko foci wtedy, bo tam nie ma skrotow drogowych plus publicznosci jest zaje* duzo. w prawdziwych Ardenach (Walonskich) recyclingu jest troche mniej ale na tych ikonicznych podjazdach ("murach" w obu tutejszych mowach) tlumy sa ogromne. focic jest duzo latwiej na drogach czy wioskach przelotowych.
nie udalo mi sie w tym roku Paris-Roubaix, a to moje duze marzenie. moze za rok i w deszczu bede mial![]()
![]()