W takim razie zdradź, gdzie spotkać inne ptaki poza sikorkami, gołębiami, srokami i sójkami :P A tak serio - gdzie się wybieracie na focenie ptaków właśnie? Ok, mewy, łąbędzie, kaczki itp to wiadomo, ale jak Wy trafiacie takie okazy to ja nie wiem. W weekend np widziałem dzięcioła żółtego, odziwo siedział na ziemi, ale gdyby się mnie nie przestraszył, to bym go pewnie nawet nie zauważyła byłem od niego z 20-30m na pewno. Ptaki, to ciężki temat do focenia z wyjątkiem tych pływających właśnie, bo są powolne.