Chmura wygodna rzecz ale fizyczną kopię u siebie w domu warto a nawet powinno się mieć. Zresztą w domu można stworzyć z wykorzystaniem NAS coś na kształt domowej chmury, do której mają dostęp wszystkie multimedialne urządzenia domowe.
Chmura wygodna rzecz ale fizyczną kopię u siebie w domu warto a nawet powinno się mieć. Zresztą w domu można stworzyć z wykorzystaniem NAS coś na kształt domowej chmury, do której mają dostęp wszystkie multimedialne urządzenia domowe.
Z tego co zrozumiałem, to Jan nie pisał, że trzyma swoje zdjęcia w chmurze, a jedynie jest ona dla niego narzędziem podręcznym i nie jedynym. Tylko czy to jakieś wybitne i wyjątkowe osiągnięcie smartfona to nie wiem. Bo co stoi na przeszkodzie, żeby zdjęcia z aparatu trzymać w chmurze? Nawet w czasie rzeczywistym. To potrafi nawet mój parszywy olympus tg-5, a ma przewagę nad smartfonem oczywistą. Umie pływać.
Dla mnie istotne jest że gdy zrobię zdjęcie to automatycznie "natychmiast" mam jego kopię w chmurze.
a. a gdy jestem na kilkunastodniowym wyjeździe ów "duplikat/zapas" w chmurze
b. i stały dostęp rodziny/przyjaciół do zdjęć które w chmurze zostawię/umieszczę, chcę im przekazać
jp
PS
A w świecie aparatów to trochę inna i dłuższa operacja i na wyjazdach jednak uciążliwa.
Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 01-09-2022 o 07:48
puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
public.fotki.com/janusz-pawlak/
Ergonomia
Ocena moja w moich sytuacjach zdjęciowych.
Przez kilkadziesiąt lat z aparatmi a kilka lat z A7R dopracowałem sobie sposób trzymania, "obsługi/schemat" programowanych przycisków do różnych sytuacji zdjęciowych.
Spędziłem ostatnio sporo czasu by "naumieć" się fotografowania smartfonem.
1. palcologia
Myślałem że będzie gorzej, wiem już gdzie i jak dotknąć by za pierwszym razem osiagnąc pożądany efekt. Raz na 15-20 razy muszę powtórzyć (jeszcze)
Jest tych "przycisków/możliwości" znacznie więcej do zapamiętania ale dlatego że można/jest więcej możliwości niż aparatem.
Powoli "tworzy się" schemat dla różnych sytuacji zdjęciowych, będzie wkrótce weryfikowany. Szacuję że można zbliżyć się do poziomu obsługi aparatu
2. trzymanie/fotografowanie aparat a smartfon
a. W "podróży" czyli aparat w plecaku a/lub smartfon w saszetce na pasku i "nagle" trzeba zrobić kilka zdjęć.
Pierwsze zdjęcie zrobię smartfonem (zawsze włączony a aparat musi się wybudzić) ale sposób trzymania/fotografowania to (dla mnie) "dno" w porównaniu do fotografowania aparatem. Nie ta liga.
b. "Sesja zdjęciowa" czyli aparat na szybkozłączce/szelce plecaka a smartfon w uchwycie w saszetce (przez ramię) na piersiach i chodzimy fotografować
Gdy trzeba wykonać zdjęcie to czasy te same, lepiej/pewniej trzyma się aparat ale trzeba obiema rękoma i jest znacznie cięższy. Ten uchwyt smartfona robi dobrą robotę, w domu praktycznie cały czas w użyciu przy pisaniu, rozmowach, video. W tej konfiguracji/sytuacji chyba nie ma zwycięzcy.
jp
PS
Uchwyt, dostępny w polsce
https://shiftcam.com/products/progrip-2022
Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 01-09-2022 o 12:46
puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
public.fotki.com/janusz-pawlak/
https://youtu.be/Xry-V-fkOAI
Nowy jabcok.
Post-processing smartfonowy (S22 Ultra)
W dostarczonym w smartfonie oprogramowaniu jest 8 trybów fotografowania zarówno automatyczne (dla specyficznych sytuacji zdjęciowych) jest i (w trybie PRO) z możliwościa ustawiania wszystkich parametrów do wykonania zdjęcia.
Tryby automatyczne "dbają" o poprawne zdjęcia w tym z ręki przy zdjęciach nocnych
To nocne fotografowanie z ręki to skuteczne usuniecia szumów i nierozmyte zdjęcia ale powoduje lekkie "przeostrzenie" w postaci widocznego przy powiększeniu małego halo wokół krawiędzi.
Co ciekawe tryb nocne w dzień też zostawia (jakkolwiek bardzo, bardzo małe) to halo
W wykonanych zdjęciach, zarówno w oprogramowania "klasycznym" do obróbki jak i nowszym opartym o AI wprowadzenie zadawalających zmian na poziomie pikseli (szumy, ostrość, powiększenia) jest bardzo ograniczone. Trochę lepiej jest w oprogramowania Samsunga Galaxy Enhance-X ale daleko do pełnego sukcesu.
Najnowsze (trzeba ściagnąć) oprogramowania do robienia zdjęć Expert RAW też przy słabym oświetleniu stosuje tryb nocny (głównie w jpg i troche w RAW) ale pliki (zarówno automatyczne jak z ustawiania ręcznego parpametrów) z tego oprogramowania znacznie skuteczniej poddają się obróbce "pikselowej" zarówno w ACR(PS) jak np. oprogramowania z Topaz Labs.
Fotografowanie tym oprogramowaniem to bardzo "blisko" klasycznego fotografowania aparatem, jest historam, możesz wstępnie zaprogramować wybierane zestawy (ISO, czas, EV, WB, AF/manual) itd.
jp
Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 18-09-2022 o 10:38
puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
public.fotki.com/janusz-pawlak/
jest jeszcze dalej niż przy fotografowaniu kompaktem (czyli idioten kamerą jak to mawiają u mnie na wsi), kompakt zwykle po krótszej lub dłuższej walce można ogłupić tak by robił to co chcemy, telefon zasadniczo ogłupić jeszcze trudniej - brak możliwości zmiany przesłony (stała przesłona) powoduje że można ustawiać tylko iso i czas co kompletnie nie jest podobne do żadnego klasycznego fografowania - klasycznie to iso było stałe (bo film miał jakie miał) a zmiana czasu i przesłony pozwalała na klasyczne sterowanie aparatem - tu nic takiego nie ma - nie warto nawet ogłupiać telefonu bo to też do niczego ciekawego nie prowadzi.
ogólnie telefon to użyteczne narzędzie do dokumentacji takiej od fotografii paragonów za sprzęt do filmu z miejscówki.
Ostatnio edytowane przez mirror ; 18-09-2022 o 14:16
Zastrzyk główny dostałem gdy jako pierwszy w swoim środowisku przeszedłam z techologii analogowej do ubożuchnej wtedy technologii cyfrowej, jako jeden z pierwszych (w Polsce) miałem aparat cyfrowy.
Słyszałem wtedy czym robi się zdjęcia, co to są zdjęcia, kto to jest fotograf itd.
I co jest to co robi oprogramowanie w aparacie i co to jest postproces, ingerencja w treść zdjęcia po jego wykonaniu.
I do czego aparaty cyfrowe mogą tylko może służyć.
Pierwszą dawkę przypominającą dostałem przy przejściu z wizjera optycznego na elektroniczny.
Słyszałem wtedy co to jest kunszt fotografa, na czym polega sztuka a co to jest zwykłe rzemiosło, kto to jest fotoamator a kto tylko zwykły pstrykacz itd.
A Ty reprezenujesz drugą dawkę przypominającą zastrzyk główny, wzmocnienia odporności
Przypomnienia że też są takie poglądy, takie postawy zachowacze/epigońskie i przypomnienie/uświadomienie jaki jest ich wpływ na rozwój technologii
jp
Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 18-09-2022 o 17:07
puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
public.fotki.com/janusz-pawlak/
nic się nie starzeje tak szybko jak awangarda
ależ jestem wstecznikiem - kupiłem aparat cyfrowy jak się pojawiły lustrzanki cyfrowe (wcześniej idea zastąpienia lustrzanki kompaktem cyfrowym mnie odrzucała), telewizor w wizjerze kupiłem jak produkt dojrzał i uznałem że całość w końcu spełnia moje skromne amatorskie potrzeby, ale nadal czasem (chciałbym częściej) robię coś na filmie oczywiście czarno-białym (wstecznictwo maksymalne) - czy smartwatche robią już zdjęcia? bo to następny krok rozwoju ludzkości będzie (ktoś to musi ogłosić i propagować), czekam na wątek na temat fantastycznej ergonomii smartwatcha jako aparatu fotograficznego oraz wspaniałych możliwościach obiektywów wbudowanych oraz montowanych na smartwatchachmoże smartwatche nie będą blokować naklejania na cyferblat obcych "obiektywów"
i stworzą otwarty system