Pokaż wyniki od 1 do 10 z 2954

Wątek: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Feb 2005
    Wiek
    56
    Posty
    2 462

    Domyślnie Odp: Aparaty foto a smartfony

    Taki komentarz pod tekstem na temat upadku rynku kompaktów i zastąpieniu ich przez smartfony. Pasuje do tego wątku więc go wstawiam:

    "Widzę, że w dziedzinie fotografii nic się przez lata nie zmieniło. Jak lata temu, jeszcze kiedy na rynku były tylko kompakty i lustrzanki, ten sam skowyt panów fotografów – tylko lustrzanka i nic innego.
    Zapominają, że oprócz nich są całe rzesze ludzi z myślą o których były wcześniej produkowane proste aparaty a teraz, które zostały zastąpione przez smartfony. Zapominają, że zwykłych „pstrykaczy” jest więcej niż ich „fotografów” ale to oni najgłośniej ujadają. Po ciul się wpierniczają w dyskusję na temat sprzętu, który znajduje się poza ich sferą zainteresowań?? Chyba tylko po to aby się powymądrzać.

    No wiadomo, że statystyczny Kowalski to potrzebuje pełnej klatki, profesjonalnego oprogramowania, drogiego skalibrowanego monitora i jakiegoś kursu po to aby strzelić sobie i dzieciakom „artystyczną” fotkę nad morzem, oczywiście w Rawach. A później wydrukować ją w formacie najlepiej na całą ścianę."

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 992

    Domyślnie Odp: Aparaty foto a smartfony

    Cytat Zamieszczone przez Przemek_PC Zobacz posta
    Taki komentarz pod tekstem na temat upadku rynku kompaktów i zastąpieniu ich przez smartfony. Pasuje do tego wątku więc go wstawiam:

    "Widzę, że w dziedzinie fotografii nic się przez lata nie zmieniło. Jak lata temu, jeszcze kiedy na rynku były tylko kompakty i lustrzanki, ten sam skowyt panów fotografów – tylko lustrzanka i nic innego.
    Zapominają, że oprócz nich są całe rzesze ludzi z myślą o których były wcześniej produkowane proste aparaty a teraz, które zostały zastąpione przez smartfony. Zapominają, że zwykłych „pstrykaczy” jest więcej niż ich „fotografów” ale to oni najgłośniej ujadają. Po ciul się wpierniczają w dyskusję na temat sprzętu, który znajduje się poza ich sferą zainteresowań?? Chyba tylko po to aby się powymądrzać.

    No wiadomo, że statystyczny Kowalski to potrzebuje pełnej klatki, profesjonalnego oprogramowania, drogiego skalibrowanego monitora i jakiegoś kursu po to aby strzelić sobie i dzieciakom „artystyczną” fotkę nad morzem, oczywiście w Rawach. A później wydrukować ją w formacie najlepiej na całą ścianę."
    Co to za fotociota wypichciła taki tekst?! Jakiś fajansiarz się dowartościował? Pomiędzy zwykłym pstrykaczem a fotoamatorem jest taka zasadnicza różnica, że pstrykacz bez komentarza akceptuje to, co mu wypluje sprzęt, którego użył, a fotoamator zacznie dociekać co, jak i dlaczego, oraz jak to można zmienić, lub poprawić, a to go skieruje do świadomego wykorzystania sprzętu jaki by on nie był, a nie do bezmyślnego.
    EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 992

    Domyślnie Odp: Aparaty foto a smartfony

    Cytat Zamieszczone przez Przemek_PC Zobacz posta
    Zapominają, że zwykłych „pstrykaczy” jest więcej niż ich „fotografów” ale to oni najgłośniej ujadają.

    Statystycznie to totalnych idiotów i ignorantów jest multum razy więcej, niż fotografów wszelkiej rangi zebranych do kupy.

    Na fora fotograficzne zwykli pstrykacze jednak raczej nie zaglądają w ogóle, albowiem są bezkrytyczni w stosunku do samych siebie i fot, które produkują, tudzież sprzętu, który eksploatują. Skoro ktoś tu jednak zagląda, to ma co najmniej jakieś pytania odnośnie tego co robi, jak mu to wychodzi, albo dotyczące tego sprzętu, który nabył drogą niekoniecznie kupna, a także ma jakąś szczątkową świadomość, że istnieje- póki co- jakaś czerwona linia pomiędzy fotografią smartfonową, a tą uprawianą dedykowanym sprzętem fotograficznym. No więc skoro ktoś się tu wpitala z zamiarem przeskoczenia jednym susem tej czerwonej linii i nie przedstawia żadnych konkretnych argumentów przemawiających za tym, że ona została już pokonana, to niech się nie dziwi "skowytowi" ludzi, którzy na fotografii zjedli zęby i wyostrzyli sobie zmysły, a usiłuje im się wtrynić coś, co obraża ich wypracowane kryteria jakości tego, czemu się z pasją oddają od lat. Jest tu wielu takich użytkowników, którym jakby powiedzieć, że to co robią mogą równie dobrze zrobić smartfonem, to sobie takim nawijaczem podetrą dupę, jak niedźwiedź zającem, a to, że statystycznie są w mniejszości, nie ma żadnego znaczenia odnośnie meritum sprawy. Jedzmy gówno, przecież miliardy much nie mogą się mylić! Czy o to chodzi?
    EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.

  4. #4
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie Odp: Aparaty foto a smartfony

    Cytat Zamieszczone przez Przemek_PC Zobacz posta
    Taki komentarz pod tekstem na temat upadku rynku kompaktów i zastąpieniu ich przez smartfony. Pasuje do tego wątku więc go wstawiam:

    "Widzę, że w dziedzinie fotografii nic się przez lata nie zmieniło. Jak lata temu, jeszcze kiedy na rynku były tylko kompakty i lustrzanki, ten sam skowyt panów fotografów – tylko lustrzanka i nic innego.
    Zapominają, że oprócz nich są całe rzesze ludzi z myślą o których były wcześniej produkowane proste aparaty a teraz, które zostały zastąpione przez smartfony. Zapominają, że zwykłych „pstrykaczy” jest więcej niż ich „fotografów” ale to oni najgłośniej ujadają. Po ciul się wpierniczają w dyskusję na temat sprzętu, który znajduje się poza ich sferą zainteresowań?? Chyba tylko po to aby się powymądrzać.

    No wiadomo, że statystyczny Kowalski to potrzebuje pełnej klatki, profesjonalnego oprogramowania, drogiego skalibrowanego monitora i jakiegoś kursu po to aby strzelić sobie i dzieciakom „artystyczną” fotkę nad morzem, oczywiście w Rawach. A później wydrukować ją w formacie najlepiej na całą ścianę."
    W ogólności nie ma w tym nic nowego. To dosyć oczywiste że "dla ludu" smartfony są wystarczające jako aparat i do tego zdecydowanie wygodniejsze.
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •