Uważasz, że głównym targetem Sigmy i Tamrona jest amator z tańszym body? Tak chyba było jeszcze kilka lat temu. Teraz, przez zmiany na rynku foto, który coraz bardziej zaczyna zawężać się wyłącznie do rynku pro, Sigma i Tamron coraz bardziej fokusują się na produkcji sprzętu dla profesjonalistów (ten ma jeszcze szanse z powodzeniem sprzedawać się przez najbliższe lata).
Zgodzę się, że system R (w porównaniu do lustrzanek) jest nadal mniejszym rynkiem, ale:
1. wschodzącym/ obiecującym/ przyszłościowym,
2. drogim.
Podstawowa trójka zmiennoogniskowych obiektywów (15-35 2.8; 24-70 2.8; 70-200 2.8) kosztuje obecnie łącznie blisko 40 tys zł. Przyznasz, że gdyby Tamron/Sigma wypuścili ich odpowiedniki za połowę ceny obiektywów RF (czyli i tak o wiele drożej niż obecnie sprzedają takie obiektywy pod system EF), mogliby liczyć na całkiem pokaźną sprzedaż. Kto wie (przy odpowiedniej jakości) być może sprzedawali by ich więcej niż Canon czyli przychody z tytułu sprzedaży mogłyby być porównywalne. Jeśli Canonowi się to opłaca to takim "malutkim firmom" też raczej powinno.
"Mimo że system jest na rynku już tyle lat to niewiele jest obiektywów z mocowaniem FE".
Serio, kilkadziesiąt to niewiele?
Poza tym pokrycie rynku przez Sony (kilka lat temu) i Canon (wtedy i obecnie) to zupełnie inne poziomy. To tłumaczy w doskonały sposób dlaczego firmy Sigma i Tamron zainteresowały się tym systemem z dużym opóźnieniem (dopiero po tym jak stało się jasne, że dotrze na pierwsze lub co najmniej drugie miejsce w rankingu sprzedaży bezluster).
"Bagnet EF też był zamknięty a nie przeszkadzało to Sigmie i innym wypuszczac produkty pod Canona".
Warto zauważyć, że bagnet EF był też mniej skomplikowany niż RF.
--- Kolejny post ---
Jeśli Prezesi tych firm (Canon - Sigma) nie rozmawiają o tych sprawach otwarcie, może być to równie dobrze jedynie kontrolowana plotka, która ma na celu taką rozmowę/dyskusję wywołać (sprawdzić czy Canon reaguje i ewentualnie jak reaguje).
Wyobraź sobie, że jesteś Prezesem, a najlepiej właścicielem, firmy Canon. Właśnie zainwestowałeś miliony dolarów, żeby wypuścić na rynek najlepszy system bezlusterkowy (pod wieloma względami system R taki właśnie jest - obiektywy 1.2; fizyczna osłona matrycy, Dual Pixel itd. itp.). Zdajesz sobie sprawę, że największy zarobek przynosi sprzedaż obiektywów (wcale nie sprzedaż aparatów). Jak bardzo byłbyś zainteresowany tym, żeby inne firmy nie produkowały obiektywów pod TWÓJ bagnet? No i dlaczego w ogóle miałyby mieć prawo to robić?
--- Kolejny post ---
"Pandemia" - trudno się nie zgodzić.
"chcą wyprzedać to co już wyprodukowali pod lustrzankowe bagnety" - jasna sprawa.
"Trzy, rynek jest już wręcz przesycony" - skoro się kurczy, pewnie tak jest.
"Są szkła pewniaki typu 3 podstawowe stałki z f1.4, czy 3 podstawowe zoomy F2.8...a jednak ciągle się wstrzymują." - I tu właśnie pojawia się kluczowe pytanie "Dlaczego"?
Wydaje się, że byłby jednak z tego biznes in plus (mimo powyższych słusznych uwag).
O ile sytuacja przez te ponad 2 lata jest jeszcze do zrozumienia, każdy następny miesiąc zwiększa znak zapytania przy słowie "Dlaczego".