Pamiętam, że jak przechodziłem z serii xxxd na 60d to rzeczywiście z AF było lepiej, ale były i szkła jak C 50/1.8 II (nie stm), czy tez T 17-50/2.8, którym mikrokalibracja nie pomagała, bo i tak było losowo jak diabli, tylko ostrzenie LV dawało pewność trafienia.