Nikony, Canony (EOS 50e, AE1, AV1, T70) Olympus, Pentaxy, Minolta, Leica, Hasselblad, Rolleiflex, Voigtlander, FKD (Praktica, Zenit, FED, Zorkij, Kiev, Smiena i to nie wszystko)
Królem czego? Ten aparat to jest genetyczna pomyłka, bo zaletą filmujących aparatów jest możliwość robienia zdjęć i filmów tym samym body. W A7s III pozostały tylko możliwości filmowe, bo dla 12 mpix nikt go do zdjęć nie kupi. Po jaką cholerę robić upośledzoną kamerę (brak XLR i szarych filtrów) w body aparatu?
12Mpix to 4240 x 2832pix
Ile pikseli potrzeba by prezentować zdjęcie w necie albo wyświetlić zdjęcie na monitorze lub wydrukować odbitkę o rozmiarze porównywalnym np. z A4 lub A3 ?
A4 : 297 x 210mm (rozmiar zdjęcia 297 x 198mm)
A3 : 420 x 297mm (rozmiar zdjęcia 420 x 280mm)
jp
Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 20-07-2020 o 07:12
puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
public.fotki.com/janusz-pawlak/
No tak.. z różnych klas. Za nimi stoi też optyka z różnych klas i obrazek też różny. Mam na myśli przede wszystkim dobrą dynamikę bliską 15EV, którą ma Fuji, ma Nikon i Sony, a Canon zawsze odstawał pod tym względem. Przez długie lata. Oczywiście na wyższych ISO było spoko, ale... wyobraź sobie taką sytuację. Jadę na wyjazd fotograficzny w celu zrobienia zdjęć krajobrazowych. Długie przygotowania, daleka podróż, trekking w ciężkich warunkach. Wyjazd kosztuje kilka tysięcy. Mam dowolne body Canona, dobre szkła i filtry. To znaczy, że na pewno mam słabą matrycę na niskim ISO. Muszę ratować się szarymi połówkami (spróbuj ich używać na wietrze i/w bryzie razem z 11-24 na długich czasach) czy też klejąc HDRy. Ruchu HDRem nie wyeliminiujesz. To są półśrodki. Matryca i to co z niej można wyciągnąć jest szalenie ważne. Również w reportażu.
A odnośnie wielkości piksela. Sony A7R IV ma na FF 61 mpx, D850/Z7 45mpx. Fuji GFX 50 i 100 odpowiednio 50/100mpx przy ciut większej matrycy. I mają świetną dynamikę? Mają. A Canon ma porównywalną? Nie ma.Czy w tym przypadku wielkość piksela ma znaczenie (30mpx w 5D4 czy 50 w 5DsR Canona vs konkurencja)? Nie ma. Odnośnie zaś Sony to 15EV nie przeskoczą (fizyka), a wysokie ISO nie jest dla mnie kluczowe, mam jasne szkła i będę mieć stabilizację. Canon bardzo dobrze sobie radzi z wysokim ISO.
Dlatego dla mnie Canon wrócił do gry i jest numerem 1. Łącząc go ze szkłami RF/EF dostanę wszystko czego potrzebuję. Dla mnie to fundamentalna zmiana.
PS. Liczą się też perspektywy na przyszłość. Udział w rynku, wyniki finansowe, potencjał rozwojowy.
Nikon to słabe tempo rozwoju systemu Z i kondycja finansowa.
Fuji GFX - brak jasnych stałek, stabilizacji w puszce i dobrego AF, śladowy udział w rynku.
Sony - malutki bagnet (why?) który jednak jest i będzie ograniczeniem dla topowych szkieł.
Panasonica/Leici/Sigmy - marazm, brak dobrych szkieł i udziału w rynku. Oni są i tyle. Znasz kogoś kto przeszedł do tego systemu?
Odnośnie komentarza Svena to się zgadzam. Uważasz, że dla moich potrzeb powinienem kupić A7S3? Bo będzie królem plamki, da mi super wysokie ISO lepsze i będę mógł filmować wesela? I jednocześnie robić zdjęcia w 12 mln pikseli? To prehistoria. 5D miał tyle 15 lat temu. Po co kupować wybitne szkła, które dają 30 i więcej mpx rozdzielczości, których nie ogarnie matryca? Dla filmów 4K i wysokiego ISO? R5 powinien dać mi znacznie więcej niż ten Sony. On jest dla ślubniaków, którzy kręcą wideo![]()
Ostatnio edytowane przez BartasPL ; 20-07-2020 o 01:24
5DIII, EOS R, 15-35L IS RF, 24-70L II, 50L, 85L1.2 RF, 135A, 600EX-RT, 430EX III-RT, PRO-1, Eizo CG243W
500px