jesli Twoje potrzeby koncza sie na w miare jasnym szerokim kacie (22/2) i wywalonym standardzie (32/1.4), no to na pewno masz system kompletny
moje obejmuja jeszcze
1. uczciwy zoom standardowy. 15-45 powyzej 22mm to dno i mul. mowie o optyce, bo mechanicznie to jest to zgroza :/
2. uczciwy UWA. nie mam 11-22, podobniez poza szerokim katem tez to d* nie urywa
3. porzadny tele. 55-200 jest tylko przyzwoity do 135mm. powyzej jest mizeria
4. porzadna optycznie i umiarkowana gabarytowo stalka szeroka. 16/2 czy cos w ten desen. nie wiaderko jak jakas Sigma
5. wzorowa optycznie portretowka 55/1.8 (50/1.8 STM przez adapter to jest niezla portretowka, ale system powinien miec wzorowy obiektyw do tego)
6. wzorowa optycznie portretowka 85/1.8 (odpowiednik 135/2.8). EF 85/1.8 przez adapter obleci, ale to nie ta skala gabarytowa
tylko nie ma korpusu zaprojektowanego dla uzytkownika DSLR. wylacznie eksperymenty ergonomiczne inzynierow Powershotow :/
EFM 32/1.4 jest drogi. jak na ten system. fakt ze optycznie to jest to szklo za te pieniadze, ale w porownaniu z reszta M jest zupelnie drogi.
a poza 32/1.4 w M nie ma obiektywu, dla ktorego ktos mialby sie akurat na ten system rzucic, zamiast chocby cropowego Sony. o Fuji nie wspomijajac (chociaz tutaj tanio nie jest)
osobiscie chwale sobie combo M5 + 32 + 22 + 15-45 (do tych szerokich katow). ale poza 32/1.4 nie ma tu rzadnego podzespolu, ktorego bym zalowal odsprzedac. to brak ekwiwalentu 32 mnie trzyma przy M. bo to szklo to jest chyba najlepszy standard dostepny na rynku do korpusu lykajacego EF.