Jeżdżę od 9 lat (czemu tak późno kupiłem rower..). Różne przebiegi, ostatnie lata między 5-10tys. W tym roku ok 7500km. Na rower nie zabieram już aparatu, chyba że jadę stricte na fotki. Komórka mi wystarcza. A niebawem mam nadzieję wyjdzie następca iphona SE to fotki będą dużo lepsze![]()
Pojeździłem trochę po Polsce, trochę po Kanarach, trochę po Niemczech (wzdłuż Odry i wybrzeża). Na MTB najlepsza miejscówka jak do tej pory w Polsce to Izery i singletrek pod smrkem. Na majówkę chcę się wybrać do Kotliny Kłodzkiej sprawdzić tamtejsze single. Na szoskę polecam koniecznie GreenVelo Kielce - Sandomierz i trasa z Sandomierza do Skarżyska kamiennej. Szosowo mój Everest to objazd Tatr dookoła w jeden dzień (205km, 3000m przewyzszeń). W 2020 chcę znów objechać Tatry, ale już tym nowo budowanym szlakiem rowerowym dookoła Tatr od Nowego Targu, 3 dni po ok. 100km, więcej po płaskim. Najwyższe wzniesienie - Teneryfa i wjazd z poziomu morza do kolejki na Teide (50km, 2250m up). W tym roku zagapiłem się i nie zarezerwowałem żadnego lotu na Kanary, Fuertę albo Lanzarote żeby sobie pojeździć między świętami, szkoda.
Obecny skład:
Specialized Roubaix 2017
Specialized Epic HT 2017
![]()