Zabieram głos w temacie wątku i problemu OP - nie kupie więcej na Allegro bo się naciąłem.
Zrobiłem setki zakupów na Allegro, od złotówki po tysiące. Raz się naciąłem, kilka razy problem był, ale sprzedający rozwiązał go po mojej myśli. I jeśli teraz z tego jednego powodu miałbym generalizować, że całe Allegro to syf, to byłbym niepoważny. I cały czas do tego nawiązuję. A że nawiązuje cytatami, bo tak mi się kojarzy, to już moja sprawa.
Równie dobrze można by powiedzieć, że jak się jest frajerem, to nie powinien się w takie zakupy bawić. I to też byłoby bezsensowne generalizowanie. W ogóle generalizowanie nie jest wskazane, gdziekolwiek.
I wracam do tematu wątku: "nigdy nie kupię na Allegro". I czytam tego oryginalnego posta i wciąż mi brakuje tego elementu wiążącego temat z treścią.