Widzisz ja też maiłem takie dylematy, bo nie wiedziałem o co chodzi i jak kupiłem Eizo za 5koła to poczułem się zażenowany. Chodzi o to, że wersja CT jest po kalibracji sprzętowej - czyli ustawianie balansu bieli, kolorów i kontrastu robi za ciebie maszyna wg pewnych wzorców i tyle. Samemu w życiu nie ustawisz fabryccznie ustawionego byle jak monitora tak jak zrobi to kalibrator(czy jak go zwał) Nie będzie widać jakichś szalonych różnic. Za to jak przyjdą do Ciebie zdjęcia z labu który korzysta z kalibracji sprzętowej, to obraz z monitora będzie zbliżony do tego na wydruku - w zależności od tego ile wydasz na monitor. To niestety prosta zasada - im więcej tym lepiej/bliżej.