Pokaż wyniki od 1 do 10 z 106

Wątek: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar jan pawlak
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4 292

    Domyślnie Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)

    Cytat Zamieszczone przez robertskc7 Zobacz posta
    Wyjątek. Na przykładzie RF/EF.
    EF były zaprojektowane pod lustro i wymagają pewnej odległości rzucania obrazu na matrycę. RF tą odległość mają inną, krótszą. Dlaczego niby po zastosowaniu przejściówki RF/EF miały by być inne kąty padania światła na matrycę, czy tez w jaki sposób miało by to wpływać na pracę AF? Skoro przejściówką jest do zmiany odległości względem matrycy, bo dla danej odległości obiektywy zostały zaprojektowane? Przecież matryca z lustrzankowego 5dIV siedzi w R. Czyli, defacto zaprojektowana została pod dłuższą odległość ( szkła EF ) niż krótszą (szkła RF) Może własnie dla tego R działa bardzo dobrze ze wszystkimi szkłami EF

    Dlatego uważam, że porównanie do telekonwertera jest nie na miejscu, bo tam masz wpływ soczewek w konwereterze na całość ( zmiana ogniskowej) a w przyjściówce rf/ef już nie. W innych - Sigmy techarty itp chyba też, ale mogę się mylić.

    Chyba, że zupełnie co innego mamy na myśli. tzn stosowanie szkieł canona EF pod system sony - to tak zgadzam się, że to rozwiązanie awaryjne, aczkolwiek wiele osób to robi i sobie chwali. Z tego co wiem to taki 85Lna sony bardziej aberuje w rogach przy mc11
    Jasne, kąt padania na matryce bezlusterkowca w obiektywie "z przejściówką" będzie taki sam jak w lustrzane.

    Tylko że matryca/mikrosoczewki bezlusterkowca jest zaprojektowana na inne katy padania, takie jak daje obiektyw natywny w bezlusterkowcu.
    To zarówno wpływ na zdjęcie i AF (fazy) którego skuteczność silnie zależy od oświetlenia/kąta

    Ponadto (większość) obiektywów lustrzanek było projektowana pod AF fazy i słabo sobie radzi przy AF kontrastu
    A w bezlusterkowacach oba sposoby są podstawą szybkiego i dokładnego ustawienia/śledzenia ostrości .

    Oczywiście jeśli nie oczekujesz/potrzebujesz wyżyłowanych efektów to z przejściówką też można robić zdjęcia.
    Tak jak z telekonwerterem

    jp
    Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 08-12-2019 o 16:28
    puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
    Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
    http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
    public.fotki.com/janusz-pawlak/

  2. #2

    Domyślnie Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)

    Cytat Zamieszczone przez jan pawlak Zobacz posta
    Tylko że matryca/mikrosoczewki bezlusterkowca jest zaprojektowana na inne katy padania, takie jak daje obiektyw natywny w bezlusterkowcu.
    Niestety ale sie mylisz. Nie wiadomo jaki będzie kąt padania promieni z obiektywu. On zależy od konstrukcji obiektywu, a ta jest/musi być różna w różnych obiektywach. I to bywa diametralnie różna. Są szkła gdzie soczewka będzie o 2 cm od matrycy i ostre kąty padania światła na matryce (no chyba, że bagnet to duża dziura (i tu przewaga Canona i Nikona nad Sony), ale i będą (głównie długie tele) gdzie nawet najbliższe soczewki są daleko od matrycy (kilkanaście cm) i tam pada światło prostopadle.
    Z tego co mi wiadomo to jedynie Leica kombinowała z innymi mikrosoczewkami w rogach matrycy, bo bez tego była duża winieta. Leica to dalmierz i soczewki miała blisko matrycy, tak jak bezlustra. Za analoga kąty nie miały znaczenia, teraz liczy się bardziej telecentryczność. Najważniejsze jest to, że Leica w sumie nie ma teleobiektywów, to system taki bardziej do streeta. "Poświęcili" więc telecentryczność, której i tak w ich obiektywach nie występuje. W przeciwieństwie do systemów lusterkowych Canona, Nikona, Sony, gdzie są/będą długie tele, z soczewkami daleko od matrycy, gdzie jest telecentryczność.
    Cytat Zamieszczone przez jan pawlak Zobacz posta
    Ponadto (większość) obiektywów lustrzanek było projektowana pod AF fazy i słabo sobie radzi przy AF kontrastu
    A w bezlusterkowacach oba sposoby są podstawą szybkiego i dokładnego ustawienia/śledzenia ostrości .
    Tak, ale działanie AF fazy vs AF kontrastu to kwestia softu, a nie optyki. O czym świadczy choćby wymiana oprogramowania w szkłach Tamrona. Na starym sofcie niektóre modele "pompują" i w ogóle nie chcą się zatrzymać w trybie AF pojedynczego, po zmianie softu chodzą dobrze i szybko. To soft decyduje. Szkła mają być jak najbardziej kontrastowe by dawać najlepszy sygnał na czujnik/piksele. No i silnikmusi być ... silny, a że są one coraz lepsze to po prostu nowsze szkła są generalnie lepsze. Bezlusterkowe konstrukcje sa nowsze stąd wrażenie, że to chodzi o "bezlusterkowość", a to nie w tym rzecz. Nowe do lustrzanek tez kręcą szybciej.

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar jan pawlak
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4 292

    Domyślnie Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)

    Cytat Zamieszczone przez Jacek_Z Zobacz posta
    Niestety ale sie mylisz. Nie wiadomo jaki będzie kąt padania promieni z obiektywu. On zależy od konstrukcji obiektywu, a ta jest/musi być różna w różnych obiektywach. I to bywa diametralnie różna. Są szkła gdzie soczewka będzie o 2 cm od matrycy i ostre kąty padania światła na matryce (no chyba, że bagnet to duża dziura (i tu przewaga Canona i Nikona nad Sony), ale i będą (głównie długie tele) gdzie nawet najbliższe soczewki są daleko od matrycy (kilkanaście cm) i tam pada światło prostopadle.
    Z tego co mi wiadomo to jedynie Leica kombinowała z innymi mikrosoczewkami w rogach matrycy, bo bez tego była duża winieta. Leica to dalmierz i soczewki miała blisko matrycy, tak jak bezlustra. Za analoga kąty nie miały znaczenia, teraz liczy się bardziej telecentryczność. Najważniejsze jest to, że Leica w sumie nie ma teleobiektywów, to system taki bardziej do streeta. "Poświęcili" więc telecentryczność, której i tak w ich obiektywach nie występuje. W przeciwieństwie do systemów lusterkowych Canona, Nikona, Sony, gdzie są/będą długie tele, z soczewkami daleko od matrycy, gdzie jest telecentryczność.

    Tak, ale działanie AF fazy vs AF kontrastu to kwestia softu, a nie optyki. O czym świadczy choćby wymiana oprogramowania w szkłach Tamrona. Na starym sofcie niektóre modele "pompują" i w ogóle nie chcą się zatrzymać w trybie AF pojedynczego, po zmianie softu chodzą dobrze i szybko. To soft decyduje. Szkła mają być jak najbardziej kontrastowe by dawać najlepszy sygnał na czujnik/piksele. No i silnikmusi być ... silny, a że są one coraz lepsze to po prostu nowsze szkła są generalnie lepsze. Bezlusterkowe konstrukcje sa nowsze stąd wrażenie, że to chodzi o "bezlusterkowość", a to nie w tym rzecz. Nowe do lustrzanek tez kręcą szybciej.
    AF fazy/kontrastu to matryca i soft ale także układ (silnik, zawieszenie, soczewka, ...) w obiektywie który je realizuje

    Przy AF fazy to jedno polecenie do obiektywu, ruch soczewki w jedną stronę i koniec.

    Przy AF kontrastu to kilka wykonywanych w serii poleceń, kilkukrotnych, szybko następujących po sobie szybkich ruchów soczewki tam i z powrotem.
    Jeśli całość (silnik, soczewka, prowadnice, wyhamowanie, zawieszenie) nie są zaprojektowane do tego zadania to wynik tego nie jest najlepszy.
    A dokładność ustawiana i śledzenie punktu ostrości to właśnie AF kontrastu

    Obiektywy lustrzankowe (na ogół) nie były projektowane dla AF kontrastu

    jp
    Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 09-12-2019 o 05:55
    puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
    Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
    http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
    public.fotki.com/janusz-pawlak/

  4. #4
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    2 512

    Domyślnie Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)

    Cytat Zamieszczone przez jan pawlak Zobacz posta
    AF fazy/kontrastu Przy AF fazy to jedno polecenie do obiektywu, ruch soczewki w jedną stronę i koniec.
    to nie jest Prawda , juz nie wchodzac w detale , gdyz mi sie nie chce - przeciez AF w detekcji fazy w dslr tez pracuje w trybie ciaglym i to od pierwszej chwili powstania systemu .
    Troche Janie konfabulujesz , przy czym " troche " jest troche za malo .

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar jan pawlak
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4 292

    Domyślnie Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)

    Cytat Zamieszczone przez Bechamot Zobacz posta
    to nie jest Prawda , juz nie wchodzac w detale , gdyz mi sie nie chce - przeciez AF w detekcji fazy w dslr tez pracuje w trybie ciaglym i to od pierwszej chwili powstania systemu .
    Troche Janie konfabulujesz , przy czym " troche " jest troche za malo .
    Dyskutujesz sam ze sobą
    Gdzie napisałem że AF fazy nie (może pracować) pracuje w trybie ciągłym ?

    Najprościej.
    Aby przy AF fazy ustawić ostrość to jedno polecenie do układu obiektywu i ostrość ustawiona.
    Nic nie stoi na przeszkodzie by ponownie ustawiać ostrość, też jedno polecenie, też .....
    Tylko ze dokładność ustawienia ostrości (wynikająca z zasady działania) jest mniejsza niż przy AF kontrastu
    W większości sytuacji śledzenia obiektu jest niewystarczająca.

    Na tym polega hybrydowy system AF, AF fazy ustawia ostrość i następnie AF kontrastu "doostrza"

    jp

    PS
    przepraszam Cię, muszę po prostu pisać prościej/szczegółowiej/dokładniej
    Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 09-12-2019 o 10:01
    puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
    Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
    http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
    public.fotki.com/janusz-pawlak/

  6. #6
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jan 2010
    Miasto
    Siedlce
    Posty
    1 497

    Domyślnie Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)

    Cytat Zamieszczone przez jan pawlak Zobacz posta
    Jasne, kąt padania na matryce bezlusterkowca w obiektywie "z przejściówką" będzie taki sam jak w lustrzane.

    Tylko że matryca/mikrosoczewki bezlusterkowca jest zaprojektowana na inne katy padania, takie jak daje obiektyw natywny w bezlusterkowcu.
    To zarówno wpływ na zdjęcie i AF (fazy) którego skuteczność silnie zależy od oświetlenia/kąta

    Ponadto (większość) obiektywów lustrzanek było projektowana pod AF fazy i słabo sobie radzi przy AF kontrastu
    A w bezlusterkowacach oba sposoby są podstawą szybkiego i dokładnego ustawienia/śledzenia ostrości .

    Oczywiście jeśli nie oczekujesz/potrzebujesz wyżyłowanych efektów to z przejściówką też można robić zdjęcia.
    Tak jak z telekonwerterem

    jp
    hehe ale ja pisałem o wyjątku - Canonie R
    Bezlustra Canona nie korzystają z Af kontrastu, tylko z fazowego. Dwa matryca w R (i w RP) nie została specjalnie zaprojektowana do bezlusrekowców. Jest wzięta z 5dIV (i 6dII)i znakomicie sobie radzi ze szkłami EF. Gdyby tak nie było, to by canon nie dawał za darmo przejściówki do aparatu. Natomiast szkła RF są trochę inaczej zaprojektowane i zapewne ich prawdziwy potencjał zobaczymy dopiero wtedy, kiedy Canon zaprojektuje pod nie matryce.

    To co napisałeś ( o bezlustrach innych niż canon) to spoko, masz racje. Jednak telekonwerter a przejściówka bagnetowej, to coś jednak innego.
    edit: albo jednak nie masz ale wiem o co Ci chodzi
    Ostatnio edytowane przez robertskc7 ; 08-12-2019 o 17:32

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •