A ja byłem w tym roku i się dowiedziałem wielu ciekawych rzeczy. np. takich, że Twoje nie stosowne zachowanie podczas przysięgi może być podstawą legalnego rozwodu, lub że zgodnie wytycznymi episkopatu tylko jedna osoba poza księdzem ma prawo przebywania i do uwiecznienia zaślubin/ ( poza kościelnym ) i wiele innych ciekawych i nie potrzebnych rzeczy. Wpadamy z butami do czyjejś świątyni i... po co to komu... no nie ? W sumie jak pan od liczników wpada na chatę w uwalonych butach z błocie z fajką w gębie i mówi, że on musi, bo to jego praca... tak dla księdza wygląda fotograf, który wpada mu do kościoła i krzyczy, że on musi bo to jego praca i żadnej legitymacji nie potrzebuje...są pewne standardy, wszędzie!