Pokaż wyniki od 1 do 10 z 98

Wątek: Dylematy posiadacza 80d

Mieszany widok

  1. #1
    Początki nałogu Awatar swallow77
    Dołączył
    Mar 2010
    Miasto
    Kristiansand, Koszalin
    Wiek
    47
    Posty
    322

    Domyślnie Odp: Dylematy posiadacza 80d

    Cytat Zamieszczone przez atsf Zobacz posta
    Kolego, ten wątek jest o drganiach, a nie o szumach matrycy. W przypadku użycia wężyka spustowego w grę wchodzą nawet takie zmienne, jak temperatura otoczenia, bo im ona jest niższa, tym sztywniejsza jest plastikowa koszulka wężyka i w większym stopniu wężyk przenosi drgania ręki na korpus aparatu. Jeżeli czas ekspozycji będzie dość krótki, to te drgania mogą nie zostać dostatecznie wytłumione. Podniesienie wstępne lustra również powoduje drgania, a użycie wężyka polega na tym, że zasadniczo trzyma się go w łapie do końca ekspozycji, a więc nieustannie przekazuje się jakąś siłę na korpus aparatu. W większości sytuacji nie da się tego zauważyć, ale są takie, gdzie te interferencje są dotkliwie odczuwalne.
    A ja myślałem, że dzisiejsze wężyki to tylko tradycyjna nazwa... Przecież królują bezprzewodowe wężyki, a nawet smartfonowe...
    Co do temperatury otoczenia to się zgadza: foto w 35-40 stopniach i długimi ogniskowymi z odległości kilkudziesięciu metrów skutkuje nieostrymi zdjęciami niezależnie od umiejętności czy sprzętu.

    Pozdrawiam!
    wysłano z FRD-L19 przy użyciu Tapatalka

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2018
    Posty
    1 486

    Domyślnie Odp: Dylematy posiadacza 80d

    Cytat Zamieszczone przez swallow77 Zobacz posta
    A ja myślałem, że dzisiejsze wężyki to tylko tradycyjna nazwa... Przecież królują bezprzewodowe wężyki, a nawet smartfonowe...
    w czym królują? i gdzie? ile procent twoich zdjęć robisz wężykiem?
    jeśli mowa o zdalnym wyzwoleniu aparatu to tak radio jest dobre - też mam - ale jeśli ma działać i mieć funkcjonalność to raczej nie będzie chińskim badziewiem i będzie kosztować - znowu mogę powiedzieć że wiem bo potrzebowałem kiedyś np. zrobić coś tak trywialnego jak synchronizacja wyzwolenia kilku korpusów

    ale jeśli chodzi o zwykłe zdjęcie pięknego widoczku to:
    bezprzewodowe mają bateryjkę - na pewno padnie jak będzie potrzebna - mam dwa takie wyawalacze jeden chyba radiowy jeden ir - nie używam są potwornie niewygodne i nie mam tyle czasu - czas na miejscówce w momentach kluczowych biegnie szybko
    smartofonowe - nadal szukam nawet zapłacę ale za taki żeby nie myślał - tryb B - naciskasz migawka się otwiera naciskasz drugi raz zamyka lub jakoś podobnie i żebym nie musiał trzymać gołego palca przez dwie minuty na ekranie szczególnie w -20 - funkcjonalność trywialna inne funkcjie mnie nie interesują bo ich po prostu nie potrzebuję
    czyli podsumowując
    mam porządne i duże wyzwalacze radiowe
    jakiś wężyk radiowy
    coś na IR
    mam smartofon z programem canona łączący się po wifi - dość nieudane rozwiązanie
    a używam zwykłego wężyka canona RS-80N3 oryginału mam jeszce kilka podróbek chińskich firm z niemieckimi nazwami ale te np. zamarzają przy -16 st C
    weżyk ma najbardziej idiotyczną wtyczkę jaką znam - wymysł jakiejś chorej inżynierii ale niestety pasuje do wszystkich korpusów jakie znam - canon już wycofuje się z tego fantastycznego rozwiązania więc kiedyś będę nosił dwa wężyki

    a i jeszcze raz zapytam ile procent zdjęć robisz z wężykiem? bo ja pewnie z 95%
    Ostatnio edytowane przez mirror ; 03-08-2019 o 19:44

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •