Pokaż wyniki od 21 do 29 z 29

Wątek: Sens stosowania UV

Widok wątkowy

  1. #22
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 202

    Domyślnie Re: Odp: Sens stosowania UV

    Cytat Zamieszczone przez p0m Zobacz posta
    bo o kropelkach deszczu na soczewce i "zdzieraniu" powłok na soczewce nie będę może się wypowiadał, bo uważam to trochę za nonsensowne...
    tak, a fociles kiedys przy kropiacym deszczu i widziales jak kropelka na soczewce/obiektywie moze spartolic fajne zdjecie?

    polecam czasem wybrac sie w klimat, w ktorym deszcz nie jest od swieta i rowniez pada pod katem (nawet nad Morzem Polnocnym zdarzaja sie deszcze horyzontalne , a w takiej Islandii jak zaciagnie, to i "pod gore" potrafi kropic). wtedy wrocimy do dyskusji nt "co wy robicie, ze macie krople deszczu na soczewce.

    nie kazdy foci w bezwietrznej Polsce, nie kazdy foci wylacznie teleobiektywami z dlugimi oslonami...


    Cytat Zamieszczone przez miszak Zobacz posta
    Warto zajrzeć do testów filtrów uv. Zabierają od kilku do kilkunastu % światła. Na pewno zabierają rodzielczość. Odbicie może być i inne efkety.
    ja proponuje inaczej: masz dwie rece, masz aparat, zapewne jakis statyw... wez to kiedys rozloz i porob zdjecia, zeby zobaczyc ile faktycznie psuje ci filtr. tak w realu, nie w testach laboratoryjnych

    zrobiles kiedys?

    ja robilem. na obiektywie ponizej 200mm nie masz szansy zobaczyc spadku kontrastu od uczciwego filtra neutralnego. na powiekszeniu 1:1. masz szanse zobaczyc odblaski. aczkolwiek tutaj dziala tez taka prosta zasada, ze jak obiektyw ssie pod swiatlo (taki 24-105 albo Tokiny) to filtr juz tego bardzo nie pogorszy. roznice mozna zobaczyc na tych nielicznych obiektywy, ktore sobie swietnie daje rade (17-40/4, 300/4).


    zabieranie kilkunastu procent swiatla przez filtr UV? wez zrob zdjecie przy tej samej ekspozycji tym filtrem UV, ktory ci takie cos zrobil, i pokaz mi. chetnie uwierze, ze naprawde to widziales...


    Cytat Zamieszczone przez miszak Zobacz posta
    Z moich doświadczeń wynika, że najczęstszym uszkodzeniem jest uderzenie przednim rantem obiektywu a nie soczewką. Takich przypadków w życiu widziałem kilkanaście. W erze metalowych szkieł było mnóstwo na rynku z pogiętym rantem. Uszkodzenie soczewki widziałem 2-3 razy. Dlatego, jeśli nie używa się filtra warto kupić tani filtr uw, wywalić szybkę i wkręcić samą ramkę.
    tez jakis tam pomysl na dodatkowa ochrone mechaniczna. przy czym dobrze pamietac, ze to powinno byc amelinum, nie miedz jak w BW czy Heliopanie (to na wypadek, gdyby ktos znalazl takie filtry tanio!). bo miedz przenosi uderzenie. osobiscie widzialem wlasnie obiektyw zalatwiony przez to, ze byl filtr B+W i zamiast przyjac sile uderzenia, zaklinowal sie w gwincie. na koszt jakichs 120 EUR w niedrogim serwisie. zwykla Hoya czy Marumi by sie po prostu wgniotla a obiektywowi nic by nie bylo
    Ostatnio edytowane przez akustyk ; 11-01-2019 o 10:36
    www albo tez flickr

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •