mam taki gibany ekranik w 750D ponad roku, i latam z tym aparatem duzo. nie mam co do niego zadnych zastrzezen i obaw jesli chodzi o trwalosc. mowie to z perspektywy 1,5 roku faktycznego i dosc intensywnego uzywania tego aparatu
doceniam ogromne mozliwosci jakie daje ekranik. w zasadzie dla mnie jakosc LV AF i mozliwosci tego ekraniku sprawiaja, ze 750D w wielu tematach uzywam przede wszystkim z ekranikiem a dopiero w dalszej kolejnosci korzystam z celownika optycznego.
co do oceny czy lepszy taki "wichajstrowaty" jak Canona czy model "most zwodzony" jak w Nikonie D750 czy Fiudzi: IMHO do stricte landszaftowego focenia i tylko w kadrach poziomych model zwodzony wystarcza. ale polecam pokombinowac kadry pionowe z niskiej perspektywy - to sie ujawni dlaczego "wichajster" potrafi byc fenomenalnym rozwiazaniem...