Pokaż wyniki od 1 do 10 z 454

Wątek: YN-622 Yongnuo

Mieszany widok

  1. #1
    Uzależniony
    Dołączył
    Aug 2010
    Posty
    582

    Domyślnie Odp: YN-622 Yongnuo

    Jeśli styki są czyste to mocny docisk nie jest potrzebny, wystarczy że jest i że styki pracują swobodnie czyli są wypychane przez sprężynki ze stopki. Trzeba uważać z rękoma wypaćkanymi "cud kremami" i trzymać z dala od wytapetowanych blondynek. Nawyk przecierania czystą szmatką styków na lampie i aparacie nie podlega dyskusji.

  2. #2

    Domyślnie Odp: YN-622 Yongnuo

    Cytat Zamieszczone przez Nozanu Zobacz posta
    Jeśli styki są czyste to mocny docisk nie jest potrzebny, wystarczy że jest i że styki pracują swobodnie czyli są wypychane przez sprężynki ze stopki. Trzeba uważać z rękoma wypaćkanymi "cud kremami" i trzymać z dala od wytapetowanych blondynek. Nawyk przecierania czystą szmatką styków na lampie i aparacie nie podlega dyskusji.
    Oj uwierz, że czyściłem (tak, że niedługo by była to polerka wykończeniowa ), wtyki się świeca jak psu.... i stąd niedowierzanie odnośnie brudnych styków + dociskanie. Wina raczej będzie zbyt dużej tolerancji dla tej lampy w sankach yn-622 lub zużytych sprężynek dociskających w moim przypadku jednej. Teraz pozostaje rozwiązanie tego problemu z brakiem styku (jakiś patent). Niestety te kuleczki w 580 przy dzidach wystających z 430 jednak robią różnice. Skoro na innych działa to znaczy, że mam już je wyjechane i stopka/sprężyny do wymiany. Zatem wycieczka lampy na żytnia lub przydałby się teraz jakiś dobry serwis na śląsku. Jednakże wielkie dzięki należą wszystkim zaangażowanym w pomoc.
    Puszki i słoiki z zaklinaczem piorunów.
    ___________________________________________
    http://flisinski.pl/

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •