I tak na marginesie - trochę niepoważnie to wygląda, gdy firma sprzedająca np. sukienkę "SIMPLE bordo" za 400zł zaczyna oszczędzać na zdjęciach, dzięki którym te sukienki będą się sprzedawały. Zaczyna oszczędzać - bo to zdjęcie "przykładowe" (sukienka "pudrowy róż" wyceniona na 450zł) zrobił ktoś, kto wiedział jak zrobić, i ta wiedza musiała odpowiednio kosztować. Ciekawe, czy zdjęcia "duch" też będą wchodziły w grę, czy jednak są niepotrzebne
Być może teraz zarząd doszedł do wniosku, że zdjęcia robią się "same", ale za jakiś czas to będzie miało odbicie w sprzedaży. Gdyby to była firma "ściągam z Chin, sprzedaję za dychę", to takie oszczędności by mnie nie dziwiły, jednak w przypadku polskiego producenta, droższego niż ta "dycha", to mnie dziwi.
W sumie na tym mógłbym zakończyć udział w wątku, jednak patrząc na propozycje kolegów, odniosę się do innych sposobów oświetlenia.
Wydaje mi się, że nie. Zwróć uwagę na podłogę, za modelką widać delikatną kreskę łączenia podłogi ze ścianą. Nawet nie jestem pewien, czy to był karton, czy np. płyta meblowa "na tył szafki". Cień modelki załamujący się na łączeniu ściana-podłoga sugeruje, że modelka stała naprawdę blisko, chyba bliżej niż 0.5m od ściany. Patrząc na oświetlenie, wydaje mi się, że było dużo mocno rozproszonego światła ogólnego, bez doświetlania tła, plus miękkie światło na modelkę (po przeciwnej stronie od cienia, blik w oku i cień pod brodą pokazuje położenie oraz kierunek światła). Zaznaczam, to tylko moje domysły
Dokładnie to miałem na myśli
Wybielenie małego pomieszczenia zapewni efekt "namiotu bezcieniowego", równo oświetlając cały plan. Światło bezpośrednio odbite lampa-ściana może dać lekką przewagę z jednego kierunku, jednak nie podejmuję się określić, czy to wystarczy do zapewnienia zbliżonego efektu (gdyby się nie udało dałbym dużą białą, dyfuzyjną parasolkę jako odbijającą, bez żadnej zmiany położenia lampy, jednak wtedy kierunkowe światło z parasolki mogłoby być zbyt dominujące).
Lampa jako doświetlenie - odpada. Patrząc na treść pytania, sposób opisu modelu aparatu, brak informacji o kierunku okien, o bezpośrednim świetle słonecznym lub jego braku, a także patrząc na "choinkę kolorystyczną" na zdjęciu brunetki, nie ryzykowałbym sugerowania pytającej mieszania światła dziennego, oświetlenia pomieszczenia (LED lub świetlówki niskiej klasy) z lampą błyskową.
Jak wyżej, jestem na nie, jeśli chodzi o mieszanie
Lampa reporterska - popularne manualne yn560iii to 250zł. Do tego dobre akumulatorki i ładowarka (np. 4x białe Eneloop z ładowarką w zestawie), 60zł, i mamy 310zł. Najtańsze lampy studyjne zaczynają się od 260zł (mocowanie Bowens, regulacja do 1/16), nieco mocniejsze (300-400Ws) da się kupić za 400-600zł.
Jak lampa z TTL, to koszt znowu rośnie, i przebija tanie lampy studyjne, nadal dając zdecydowanie mniej światła, w dodatku wąsko ukierunkowanego
Z kablem PC/PC do 400d też jest kłopot, on ma tylko stopkę, nie ma gniazda.
Ten post powstał z chęci oszczędzenia na "ogarniętym foto-jasiu", bo przecież co to za sztuka, pstryknąć fotkę
Obawiam się, że to może być trudne do zrobienia z jedną lampą reporterską, a kupowanie kabelka za 30zł (jak nie więcej) przy obecnych cenach wyzwalaczy radiowych (odbiornik zazwyczaj jest już wbudowany w lampę) nie jest według mnie dobrym pomysłem.