W warunkach było, że nie można nic dorysowywać, czy usuwać. I tu jest problem - większość zdjęć ma zapaćkowane przepalenie na niebie, czyli część nieba jest dorysowana. Było za wiele dla matrycy w nikonie.
Sepia, BW - musi być powód stosowania. Sepia to stylizowanie do lat 60 ubiegłego wieku. Jak coś powyżej, to oznacza tylko źle wypłukaną odbitkę z utrwalacza. To niestety niechlujstwo i oszczędność czasu wprowadzało sepię z czasem na zdjęciach. Tu na zdjęciu jest trochę za nowocześnie jak na sepię. Dla zastosowania BW nie ma powodów. To kolory były przyczyną powstania tego zdjęcia. Usunięcie ich powoduje, że zdjęcie jest jałowym klapnięciem lustra. Było fajne "złotogodzinne" niebo, fajnie wychodzące z mroku podświetlanie miasto. Jedyny problem - to obiektyw o kącie widzenia ponad 2x większym niż ludzkie oko, i oko które nie zwróciło uwagi, że pomiędzy miastem a niebem jest 4EV różnicy.