A to już wszystko jasne. Kiedyś telewizor działał kilkanaście lat przynajmniej, można było go naprawić, etc. Jeżeli bezlusterkowce prezentują taki postęp techniki, jak telewizory, to faktycznie sony ze swoimi wydmuszkami i sztucznym obrazowaniem ma rację bytu. Na szczęście za kilkanaście lat nikt nie będzie już pamiętał o bezlusterkowcach sony :-)