Niepotrzebnie się krygujesz. Przecież na tym forum nikt Ci nie zrobi wyrzutu z tego, ze wyjechałeś do krainy wiecznej depresji wiedziony chęcią opanowania rynku kotleciarskiego
Btw. Ciekawe czy nie większe pole do popisu w Holandii niż fotografia schabowa dawałyby ekskluzywne prywatne sesje reportażowe wykonywane od 24 godziny przed eutanazją. Robi to ktoś? Znalazłem niszę?