Stosowałem CapturePRO, teraz leży w szufladzie.
Na chodzenie po górach pewno się nadaje, na wyprawy miejskie (metro, autobus, mikrobus, częsta zmiana obiektywów) nie za bardzo.
Przeszedłem na system Peak Design, odpowiedni pasek na szyję, aparat powieszony wysoko na piersi i dodatkowym "paskiem" podpięty tak, że ciężar aparatu "wisi" na szelce plecaka (u mnie typu sling).
Podpięcie paska do aparatu (lewy uchwyt aparatu, lewy uchwyt płytki statywowej) zapewnia że jest w pozycji ukośnej z obiektywem skierowanym w dół, nic się nie kiwa i nic nie zawadza przy chwytaniu/trzymaniu aparatu. No i jest przygotowany do podpięcia do statywu
Odpięcie/przypięcie jest "natychmiastowe".
Sprawdzone na dwu wielodniowych wyprawach.
jp