Heh ale jaja... jak berety zaprawdę.
Tydzień nie wchodziłem na stock'a.
Odpuściłem sobie trochę...
Dzisiaj od tak wlazłem i okazało się, że ktoś kupił moje zdjęcie- a miałem ich tylko 10
Kupiec z Czech - Praga.
Zapewne prawdą jest to, że ludzie robiąc unikatowe zdjęcia w dużej ilości i dobrej jakości (np. 100 dziennie załadowanych na stock) się z tego utrzymują.