
Zamieszczone przez
Tom77
Gdyby strój mormonów dawał efekty to już dawno nie musieliby po domach łazić i nawoływać. T-shirt jak każdy inny strój służy tylko jednemu - zakryciu tego czego się wstydzimy. A wstydzimy się bo tak jak kwestię ubioru kwestię wstydu przekazali nam rodzice i społeczeństwo. Chodzisz w Afryce w szortach bo ci ludzie nie przesiąkli tym "szacunkiem" i akceptują ciebie takim jaki jesteś. Ja należę do ludzi którzy maja gdzieś opinię innych, mi ma być wygodnie. Spędziłem w garniturze kilka lat i nigdy więcej, za żadne pieniądze do tego nie wrócę, jestem na takim etapie ze mogę się ubrać jak chcę, pomimo tego że jestem na wyższym stanowisku. Szanuję tez ludzi którzy przychodzą do mnie na rozmowę na luzie. Może to jakieś skrzywienie zawodowe ale z góry jestem sceptycznie nastawiony na człowieka w garniturze, nie ufam takim ludziom. I tak za 2 tygodnie po zatrudnieniu będą u mnie po zakładzie chodzić w t-shirtach i polarach.