[mwitek] Pierwszy ślub

[mwitek]

Każde pojedyncze zdjęcie poza 18 (krzywe i z paskudnymi kontrastami) jest dla mnie OK, ale każde inaczej obrobione. Do tego jeśli wśród kilku wybranych z wesela zdjęć znajduje się zdjęcie chleba i kieliszków, to dla mnie poważny sygnał ostrzegawczy. Ostatnio z wesela kuzyna oglądałem materiał, w którym na kilkaset zdjęć było kilkadziesiąt zdjęć tego typu właśnie. Nie do oglądania, psują cały obraz, sprowadzają całość do fetyszy.

Ciekawa opinia. 18 faktycznie trochę krzywe. Co do 20, sądziłem, że warto łapać detale dodające "smaczku" serii zdjęć. Co prawda w tej serii którą tu wstawiłem jest oderwane od kontekstu, ale pośród całej galerii jakby łączy się z następnymi: rodzice czekają> kieliszki chleb> powitanie młodych i toast. Do tego myślałem, że jeśli przystrojenie np sali czy kościoła kosztuje ich i czas i pieniądze to warto to uwiecznić i strzelić fotkę samych dekoracji.

Dodam 20a żeby dopełnić sens istnienia zdjęcia 20

Dzięki za opinie.

20.

źródło

20a.

źródło

[michalab]

Dodam 20a żeby dopełnić sens istnienia zdjęcia 20

I super, 20 już niepotrzebna - ja w każdym razie nie czuję tego typu zdjęć w ogóle.

[robson999]

I super, 20 już niepotrzebna - ja w każdym razie nie czuję tego typu zdjęć w ogóle.

takie bardziej reportażowo-dokumentacyjne, niż artystyczne...

[michalab]

takie bardziej reportażowo-dokumentacyjne, niż artystyczne...

W tym zdjęciu z chlebem i kieliszkami jest więcej artu niż w pozostałych? Jakoś tego nie widzę.

[robson999]

W tym zdjęciu z chlebem i kieliszkami jest więcej artu niż w pozostałych? Jakoś tego nie widzę.

Nie, przecież napisałem, że są bardziej reportażowo-dokumentacyjne, niż artystyczne...

[michalab]

Nie, przecież napisałem, że są bardziej reportażowo-dokumentacyjne, niż artystyczne...

Sorry nie zrozumiałem komentarza

[the.watcher]

Część reportażowa (ceremonia, wesele) podoba mi się. Widać że "łapiesz chwilę" i fajne emocje. Szukasz też stylu, choć te kontrasty i poprzekręcane kadry to chyba nie jest najlepsza droga...
W części bardziej kreatywnej, czyli plenerze, pomyśl o ustawieniach pary młodej, dopracowanych pozach. Sporadycznie sami będą się ustawiać właściwie, zazwyczaj trzeba bardzo dokładnie wiedzieć do czego się zmierza. Niezależnie od pomysłu na całą sesję, pozy i tak są z grubsza takie same. Trochę brakuje mi też ciasnych (i bardzo ciasnych) kadrów. Całowanie już nie w modzie)
Ogólnie, jeśli to dwa pierwsze śluby to jest lepiej niż super!