Dokładnie...
Ja bardzo lubię te określenia "magia", "plastyka" czy inne "malowanie".
Jest też taka zależność, że im szkło droższe tym bardziej magiczne.
Na marginesie dodam, że te wszystkie boskie cechy są widoczne najprędzej na jpeg, bo z mojego doświadczenia wynika, że cała ta "magia" powstaję nie w szkle tylko w photoshopie. Sam Photoshop też swojego czasu był magiczny i plastyczny, ale niestety Adobe zrobiło system abonamentu i stał się bardziej dostępny - przez to juz nie jest magiczny.
Sigma, gdyby robiła te same obiektywy w cenie 4-5 razy wyższej to też byłaby magiczna i w ogóle elita elit tylko dla prosów. Sam system kalibracji miałby domenę docierania techniką wysoce profesjonalną przez specjalistyczny USB DOCK za 500$.