Pokaż wyniki od 1 do 10 z 56

Wątek: Lampa YN685 vs YN-600EX do c80d

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    47
    Posty
    7 446

    Domyślnie Odp: Lampa YN685 vs YN-600EX do c80d

    No przecież nie sprawdzisz przy kurierze, czy przerzutki działają czy AF trafia w punkt, chodzi tylko o zewnętrzną wizualną ocenę uszkodzenia przesyłki. Chyba tyle od klienta można wymagać, żeby potem nie było problemu z reklamacją w firmie przewozowej. Prokonsumenckie podejście do klienta rozumiem w ten sposób, jak to miało właśnie w przytoczonej sytuacji - klient odsyła mi uszkodzony obiektyw na mój koszt z protokołem spisanym przez kuriera, ja załatwiam sprawę z reklamacją i OD RAZU odsyłam klientowi drugi obiektyw. Już nie wydziwiajcie, wysłałem tysiące paczek i poza jedną sytuacją (plus zaginięciem paczki na poczcie, na szczęście ubezpieczonej) nie było nigdy z tym problemu.
    O obiektywach wiem prawie wszystko

  2. #2
    Coś już napisał
    Dołączył
    Oct 2008
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    44
    Posty
    83

    Domyślnie Odp: Lampa YN685 vs YN-600EX do c80d

    Cytat Zamieszczone przez Cichy Zobacz posta
    chodzi tylko o zewnętrzną wizualną ocenę uszkodzenia przesyłki. Chyba tyle od klienta można wymagać, żeby potem nie było problemu z reklamacją w firmie przewozowej
    Ale to klient ma udowadniać, że nie jest wielbłądem? No bo przecież wszyscy kupują sprzęt po to aby nim je^%&* o podłogę i zgłaszać do sprzedawcy żądając wymiany na nowy. Bo nie mam co robić tylko wydać x tyś PLN żeby czekać 2 tygodnie na wymianę, przesyłki w tę i nazad....
    Oddzielną kwestią jest, że to sprzedawca zleca usługę firmie przewozowej, ja często nie mam wpływu z jakiej usługi sprzedawca korzysta. A że taka np. siódemka łapała klientów jak leci, dawali dobrą ofertę, a sprzedawca dał się "skusić" i podpisywał umowę. I ja jako klient przez to muszę być zobowiązany....

    Nie był to co prawda sprzęt foto, ale niejednokrotnie znajdowałem paczkę kurierską w skrzynce, bo udało się wepchnąć. Idę o zakład, że firma kurierska miała podpis, niby mój ale nie mój.... I nawet nie miał bym szans sporządzić protokołu.

    Oczywiście nie traktuj tego personalnie, nie kupowałem nic od Ciebie i nie mogę mieć zastrzeżeń do Twojej pracy, ale wypowiadasz się w tym wątku jako sprzedawca i w dodatku zaciekle bronisz tamtej strony barykady.
    trzy zoomy na krzyż

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •