To to fruwało nad ujściem rzeki do morza. Potem ganiało białe mewy.Może to jakaś odmiana mewa lub rybitwy.Zdecydowanie większa od tych białych zalegających piach na nabrzeżu.Szukam już kilka dobrych dni w sieci i nic.
Szukaj wśród młodych osobników.
Może nie ganiało tylko wydzierało się za jedzeniem które powinno dostać od rodzica?