zawsze to tak rozumiałem że jak chcesz mieć efekty brzegowe to mało mieszasz, rodinal to moja ulubiona zabawka - od dawna, mz wywoła wszystko, czasem jeżeli producent się upiera że jakaś inna chemia chemia zadziała lepiej to ją próbuję - ale nie cierpię wywoływaczy szybko wywołujących i lubię chemię jednorazową - jeden roztwór jeden film i finito (czyli analogicznie jak z nabojami) - nigdy nie mam kilku filmów do wywołania - 1 max 2 rolki.
jak znam życie to te inne recepty też mogą działać ja opieram się na 30 letniej (albo lepiej) ulotce ddrowskiego R09 (ale nie wiem czy ją jeszcze posiadam) którym kiedyś wołałem orwo np15 czy np22 ale może być tak że po 25 minutach tam już nie ma wywoływacza i pozostały czas jest nieistotny albo w przypadku ciągłego lub częstego mieszania wywoływacz jest efektywniej wykorzystywany - ale nigdy tego nie sprawdzałem, z moich doświadczeń wynika że wywołanie rodinalem ciężko zepsuć jest morze czasu aby wszystko robić powoli i dokładnie.